_____________
Rozdział zawiera przekleństwa
________________
Po powrocie do domu czułam jak coś skręca mi żołądek. Wysiadłam z auta Kibuma i pożegnałam chłopaków, którzy i tak czekali aż wejdę do domu. Wzdychając i zerkając na niech przez ramie , weszłam do środka i od razu krzyknęłam, że jestem. Nikt mi nie odpowiedział. Było tak cicho jak nigdy i trochę się zmartwiłam, bo akurat dziś mama miała mieć wolne. Odłożyłam swoją torbę z rzeczami i powoli zdjęłam buty. Cały czas wsłuchiwałam się i starałam się wyłapać jakikolwiek dźwięk, niestety było cicho jakby makiem zasiał. Przeszłam powoli w stronę kuchni i nalałam sobie szklankę soku pomarańczowego , którą od razu wypiłam. Gdy ją odłożyłam przeszłam do salonu i jeszcze raz zawołałam mamę. Wtedy usłyszałam jej cichy , stłumiony głos.
-HyeMi...
-Mamo gdzie ty jesteś?!- krzyknęłam gdy nigdzie jej nie widziałam.
Głos dochodził jednak z łazienki na dole, więc od razu się tam udałam. Otworzyłam drzwi, które z początku nie chciały się otworzyć i weszłam do środka. Zobaczyłam , że moja mama leżała, a właściwie już się podnosiła z podłogi i łapała się za głowę. Wyglądała jakby coś jej się stało, a jej przerażenie w oczach mnie tylko w tym uświadomiło.
-Mamo co się stało? Potknęłaś się i upadłaś?- zapytałam pomagając jej się podnieść..
-Nie... Musisz uciekać. Ktoś tu jest- mówiła słabo i ledwo co ją rozumiałam
-Co? Kto?!- zapytałam patrząc jej w oczy.
-Uciekaj- powiedziała już głośniej, ale nim dotarły do mnie jej słowa i się odwróciłam , zobaczyłam tylko czyjąś sylwetkę, czarne włosy, a chwile po tum zostałam przez kogoś ogłuszona i straciłam przytomność...
TAEMIN POV
Po powrocie z warsztatu zobaczyłem, że drzwi od naszego domu są otwarte. Czułem , że coś jest , więc od razu pobiegłem i wszedłem do środka jak burza. Po przekroczeniu progu od razu usłyszałem głośny płacz. Myślałem, że to HyeMi, ale była to moja mama. Kiedy do niej podbiegłem i ją przytuliłem, dowiedziałem się co się tu stało. Mama powiedziała mi , że ktoś się włamał i ją ogłuszył, a następnie zamknął w łazience. Powiedziała też o tym, że HyeMi wróciła do domu i ją znalazła, a kiedy powiedziała mi o tym , że jakiś facet porwał moją młodszą siostrę, krew się we mnie zagotowała. Poczułem taką wiekom złość jak nigdy. Myślałem, że zaraz na oczach matki zdemoluję cały salon. Powstrzymywałem się za wszelką cenę. Żałowałem , że nie zostałem w domu, byłem zły na siebie, ze pojechałem do tego warsztatu i nie zaczekałem chociaż do jej powrotu. Gdybym tu był mamie i jej nic by się nie stało. Miałem przeczucia kto mógł to zrobić, ale potrzebowałem się upewnić...
-Pamiętasz jak wyglądał ten facet?- zapytałem mamy, która nadal była smutna i wszystko to przeżywała. Bałem się o nią tak samo jak o HyeMi, która jest teraz narażona na niebezpieczeństwo
CZYTASZ
█■ 𝐒𝐀𝐕𝐀𝐆𝐄 ■█
Fanfiction𝐻𝑦𝑒𝑀𝑖 𝑜𝑑 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖𝑎ł𝑎 𝑐𝑜 𝑢𝑘𝑟𝑦𝑤𝑎 𝑗𝑒𝑗 𝑏𝑟𝑎𝑡. 𝑂𝑏𝑜𝑗ę 𝑝𝑜𝑠𝑖𝑎𝑑𝑎𝑙𝑖 𝑝𝑒𝑤𝑖𝑒𝑛 𝑠𝑒𝑘𝑟𝑒𝑡, 𝑘𝑡𝑜́𝑟𝑦 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑖𝑐𝘩 łą𝑐𝑧𝑦ł. 𝐵𝑟𝑎𝑡𝑒𝑟𝑠𝑘𝑎 𝑚𝑖ł𝑜ść 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑖𝑙𝑛𝑎 𝑖 𝑛�...