:::33:::

105 19 6
                                    

Razem z Hyunjinem w końcu wylądowaliśmy na największym lotnisku w Tokio. Mimo wieczoru było ty bardzo pełno ludzi z różnych krajów. Byłam strasznie podekscytowana tym , że tu jestem i dosłownie oglądałam wszystko z uśmiechem na ustach. Według chłopaka zachowywałam się jak małe dziecko i się z tym zgadzam. Lecz on wcale nie jest inny , ja chociaż nie miałam ochoty wchodzić na taśmę po której zazwyczaj suwają się walizki. Całe szczęście , że wybiłam mu ten pomysł z głowy i nie ośmieszyliśmy się aż tak. 

-Jesteś zmęczona?- zapytał mnie Hyunjin kiedy w końcu odebraliśmy swoje bagaże i zaczęliśmy kierować się do wyjścia z lotniska

-Jesteś zmęczona?- zapytał mnie Hyunjin kiedy w końcu odebraliśmy swoje bagaże i zaczęliśmy kierować się do wyjścia z lotniska

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Wiesz , że nie. Ta drzemka w samolocie pozwoliła mi  naładować baterie- powiedziałam z uśmiechem, który rozbawił chłopaka

-To dobrze, że chociaż tobie udało się zasnąć. Ja musiałem cię pilnować, znaczy nas pilnować- powiedział od razu się poprawiając i odwracając wzrok

-Myślałam , że też zrobiłeś sobie drzemkę, ale w sumie dobrze, bo przynajmniej nie chrapałeś w samolocie jak niedźwiedź

-Oj wypraszam to sobie! Ja wcale nie chrapie- zaprzeczył szturchając mnie lekko w ramie

-Mam na to dowody Hyunjin- powiedziałam z uśmiechem i ruszyłam przed siebie trochę go wymijając

Kiedy chłopak mnie dogonił postanowiliśmy sprawdzić gdzie dokładnie znajduję się nasz hotel i sprawdziliśmy przy okazji najszybszą drogę do niego. Mimo tego, że nasz nocleg znajdował się kilkanaście ulic dalej i w sumie mogliśmy się przejść, mój towarzysz nalegał na podróż taksówką. Byłam na niego trochę zła, bo wiadomo chciałam sobie pozwiedzać te miasto, ale nie wypominałam mu tego. Nie chciałam przecież się z nim kłócić już pierwszego dnia naszego wyjazdu. 

Hotel w którym mieliśmy spędzić trzy noce wyglądał bardzo bogato. Obsługa była dla nas miła i już po kilku sekundach załatwiana szczegółów rezerwacji byliśmy już w pokoju, który niestety był jeden. Na szczęście były w nim dwa dość spore osobne łóżka ,więc nie było wojny o to kto spałby na podłodze. Po wejściu do pokoju od razu rzuciłam się na łózko obok okna i rozgościłam się na nim. Hyunjin kiedy to zobaczył westchnął  i machnął ma mnie ręką. Razem zaczęliśmy się rozpakowywać i oczywiście odświeżać w łazience po podróży . Hyunjin poszedł do łazienki jako pierwszy, a kiedy z niej wyszedł po kilku minutach byłam zdziwiona.

-A ty co taki wystrojony ? Wychodzisz gdzieś?- zapytałam , a on seksownie przeczesał swoje włosy

-Tak , a ty idziesz ze mną, więc zakładaj jakąś niezłą kieckę- powiedział i mrugnął do mnie okiem

-Tak , a ty idziesz ze mną, więc zakładaj jakąś niezłą kieckę- powiedział i mrugnął do mnie okiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
█■ 𝐒𝐀𝐕𝐀𝐆𝐄 ■█Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz