Ten rok był koszmarny. Pod tymi słowami pewnie podpisze się spora część z Was. Czy ten zapowiada się lepiej? Trudno na razie wyrokować. Jedyne, co przychodzi mi na myśl, to odzyskanie przynajmniej namiastki dawnego życia. Na tyle, na ile jest to obecnie możliwe.
Małym krokiem ku normalności ma być powrót to Kapitanów. Dla mnie to lekka historia, która nijak ma się do rzeczywistości. Coś, co sama chciałabym przeczytać w wieku "nastu" lat. To jak odskocznia od szalonych realiów, w których obecnie żyjemy.
Krok ten chcę zacząć od kilku rzeczy. Miałam się nie uginać i nie zmieniać miejsca akcji czy imion bohaterów. Niestety lub 'stety' historie "amerykańskie" są jednak bardziej zjadliwe. Dlatego historia przeniesie się do USA. To natomiast wymaga dość drastycznej korekty. A skoro już ją robię, mam dwie prośby do Was.
1. Propozycje nowych imion dla dotychczas poznanych bohaterów.
2. Informację, co w dotychczasowych rozdziałach jest absolutnie "ble" i wymaga poprawy/usunięcia itd.
Z góry dzięki.
Trzymajcie się w tym roku.
CZYTASZ
Kapitanowie szkół (pierwotna wersja)
Teen FictionNowa szkoła. Nowa rodzina. I pięciu nowych braci. Magda kocha swoją matkę. Musi to sobie powtarzać przynajmniej kilka razy dziennie, gdy wraz z matką rusza, by zamieszkać z jej nowym mężem. Przeprowadzka i zmiana szkoły nie byłaby problemem, ale jes...