.... a ja nie mogąc złapać tchu stwierdziłam że nadal jest uroczy.
Andy przestał mnie łaskotać i pomógł się podnieść. Był rozbawiony całą tą sytuacją i zapomniał że dalej lecą jego nagrania z dziećiństwa. Akurat przed oczami miałam obraz małego chłopczyka który najwyraźniej nie chciał się ubrać.
Znów zaczełam się śmiać a Andy zajarzył o co chodzi i szybko wyłączył nagranie. Był cały czerwony a najego bladej twarzy bylo to doskonale widać wyglądał zabawnie.
Niemogłam się na niego napatrzeć ale mój zachwyt przerwało mi chrząkniecie Andiego
-masz zamiar coś skosztować czy mogę to wszystko zjeść - kończąc podał mi talerzyk z kanapkami
- chyba się poczęstuje.
-tylko się nie otruj
-czegoś tam nasypał?!- zapytałam udając wystraszoną
-a no wiesz trochę tego i tamtego ale są naprawdę smaczne.
- no cóż trochę spróbuję.
W tym samym czasie Andy póścił normalny film i dokończyliśmy śniadanie. Muszę przyznać że było bardzo smaczne.
Po seansie poszłam do łazienki i wziełam szybki prysznic. Gdy otworzyłam drzwi stał tam Andy i szybko złapał mnie za rękę i zaprowadził do samochodu.
-gdzie jedziemy?- spytałam zaskoczona
-niespodzianka zaraz się dowiesz. - odpowiedział mi w ekspresowym tempie.
Całą drogę przejechaliśmy w ciszy od czasu do czasu zerkając na siebie. Niechciał mi nic powiedzieć dopuki nie dojechaliśmy na miejsce.
Andy szybko wysiadł i otworzył mi drzwi. Był bardzo zadowolny z siebie i tego co przygotował .
Zaprowadził mnie na mały pomost gdzie stał nakryty stolik ze świecami i talerzami.
Było pięknie wtedy mocno pociągnął mnie za rękę tak ze wpadłam w jego ramiona. Usadził mnie przy stoliku a sam usiadł na przeciwko i nalał szampana.
Po jakiś 20minutach pobiegł w głab lasku i przyniusł pieczoną rybę i warzywa .
-niewierze że sam to teraz upolowałeś-zaczełam się śmiać
- Jak to nie wierzysz?!-chciał udać przejętego ale mu nie wyszło
Po 2 godzinach wróciliśmy na miejsce gdzie Andy zaparkował samochód.
Gwałtownie się do mnie zbliżył
Tak że poczułam jego oddech. Był odemnie wyższy z jakieś 25 może nawet 30 centymetrów więc musiał się schylić wtedy jego ciepłe miękkie usta spoczeły na moich.
Jego pocaunek był niepewny wiec go pogłębiłam i po chwili siedzieliśmy na tylnich siedzeniach jego samochodu.....
Następnyn rozdział już nie długo było by mi miło gdyby było dużo głosów i komentarzy z góry dzieki
CZYTASZ
Forever /A.Biersack
FanfictionOna -dziewczyna z nałogami bez powodów do życia po stracie przyjaciółki nie ma już nic. on -gwiazda, bad boy ideał którego miała nigdy nie poznać a jednak się spotykają ale nie bez powodu . Ona staje się czymś o czym wcześniej nie miała pojęcia