Nie wiem kiedy znów zasnełam ale przynajmniej droga szybko mi zleciała . Obudziłam się na dużym łóżku w czerwonej pościeli. Cały pokój byl w drewnie . Na suficie belki , ns ścianach a na podłodze deski. Było bardzo ładnie i przestronnie mimo nie wielkich rozmiarów. Zanim zdążyłam wstać obok mnie pojawił się Andy i poprowadził do "salonu " . Było tam bardzo ciepło i jasno ponieważ na środku stał kominek w którym Andrew najwidoczniej już rozpalił ogień. Usiadłam na małej kanapie i wyciągnęłam z kieszeni telefon. Nawet nie sądziłam że jest tak późno . Mój telefon wskazywał godzinę 22.00 ale nie to przykuło moją uwagę . Miałam trzy wiadomości podpisane -Braciszek. Nim zdążyłam je otworzyć Biersack wcisnął mi do rąk kubek z gorącą czekoladą. Podziękowałam mu uśmiechem a on zniknął gdzieś w pokoju ktory jak przypuszczam byl kuchnią. Otworzyłam pierwszą.
-gdzie jesteś ? Rodzice mówią że pojechałaś na jakies praktyki. Weź się odezwij.
-nie olewaj mnie .
-wiem że cię nie ma od ponad dwóch miesięcy w domu i do szkoły też noego chodzisz. Do cholery odezwij się.
Postanowiłam odpisać mimo iż nie ukrywam zdziwienia zaskoczyło mnie to.
-nie martw się o mnie zawsze sobie radziłam sama teraz też dam radę całuje :*
Odpowiedź przyszła w ciągu kilku sekund.
-nie przesądzaj starałem się jak tylko mogłem ja też nie miałem ciekawie z rodzicami . Proszę cię odezwij się do mnie.
No to się robi ciekawie
- dobra daj se siana nie mam ochoty z tobą pisać a tym bardziej rozmawiać.Może i to nie było miłe ale trudno. Gdy starałam się dostawać kubek na stolik usłyszałam hałas coś jakby tłuczona szyba. Postanowiłam to sprawdzić szybko wstałam rzucając koc na podłogę i poszłam do kuchni. Gdy miałam krzyknąć na widok tego co tam było złapano mnie od tylu i zakneblowano .
Ciąg dalszy nastąpi spory że tak długo ale Poprostu nie miałam weny ani czasu . Ale będę się starać poprawić wszystko. Ps. Rozdział nie sprawdzony . Pozdrawiam miski xxx
CZYTASZ
Forever /A.Biersack
FanfictionOna -dziewczyna z nałogami bez powodów do życia po stracie przyjaciółki nie ma już nic. on -gwiazda, bad boy ideał którego miała nigdy nie poznać a jednak się spotykają ale nie bez powodu . Ona staje się czymś o czym wcześniej nie miała pojęcia