Jego uśmiech mnie zachipnotyzował. Czułam się bezpiecznie w jego ramionach. Wtedy poczułam głód i postanowiłam wstać ubrać się i wrócić do domu.
Tyrpnełam Andiego który nawet niewiem kiedy znów zasnął.
-już wstaje CC nawet nie waż się jej dotknąć bo ci palce poucinam. -usłyszałam od pół przytomnego wytatułowanego i okolczykowanego młodego męszczyzny leżącego obok.
Moją odpowiedziął był głośny śmiech który obudził Andiego.
-o co chodzi piękna? - zaputał lekko zaskoczony
-muszę wracać do domu.
-ale... tam nie jest bezpiecznie .... dobrze by było gdybyś ... zamieszkała u mnie- powiedział to z bardzo powarznął minął i całkowicie przytomny.
-ja musze wstać i iść do łazienki- wyksztusiłam z siebie.
Wtedy Andy mnie puścił i pokazał drzwi od łazienki.
Gdy do niej wchodziłam poprosiłam Andiego by podał mi mój telefon. Uprzejmie mi go dał a ja weszłam do łazienki. Modliłam się by nieruszał obudowy.
Na szczęście było zaniął wszystko czego potrzebowałam w trudnych chwilach. Taki mały zestawik plaster i żyletka.
Długo się nie zastanawiając zrobiłam pierwsze nacięcie przypominając sobie wczorajszy dzień drugie nacięcie widząc przed oczami tego jak mu tam Ashtona i trzecie ale wtedy zaczełam płakać a do łazienki wpadł Andy.
Nie wiedziałam co zrobić czy kontynułować czy udawać że nic się nie stało. On zabrał mi żyletkę umył rękę obandażował ją i przytulił mnie z całych sił a z jego oczu popłyneły łzy.
-niechciałam żebyś przezemnie płakał
-to nic. Ale powiedz czy to daje ci ulgę czy poprostu usiłujesz sobie wmówić że jeśli to zrobisz to o wszystkim zapomnisz?
-ty nic nierozumiesz- krzyknełam
-jesteś pewna po co robiłem te wszystkie tatuaże ? Odpowiem ci po to by zakrtć blizny by nikt się nie dowiedział nie czepiał się tego co robie a przedewszystkim dlatego że się tego później wstydziłem .
-ja nie wiedziałam. -wyjąkałam przwz łzy a on przytulił mnie jeszcze mocniej niż na początku.
-zostań u mnie proszę tak będzie najlepiej.
-dobrze-odpowiedziałam niepewnie.
Sprowadził mnie na duł i zrobił śniadanie ja uśadłam na kanapie i zaczełam szukać czegoś w telewizji ale to niebyło takie proste .
Po przeszukaniu chyba z pięciuset kanałów zobaczyłam nanszawce pódełko z napisem ,,wspomnienia"
Otworzyłam je i póściłam pierwszą lepszą płytę w tym samym czasie Andy przyniósł kanapki i kakao.
Gdy zobaczył że oglądam nagrania z jego dzieciństwa szybko stanął przedemnął uniemożliwiejąc dalsze oglądanie mi.
-co robisz !?-krzyknełam ze śmiechem
-ten materiał powinien być cenzurowany - zaczął się tłumaczyć co jeszcze bardziej mnie rozbawiło.
-jaki ty byłeś uroczy jako dziecko-
-twierdzisz że teraz nie jestem uroczy?-zapytał zabawnie ruszając brwiami.
-nie teraz jesteś starym zgredem- odpowiedziałam mu przez śmiech-
- odwołaj to albo pożałujesz!- krzyknął
-ciekawe- droczyłam się z nim
Wtedy zaczął mnie łaskotać a ja niemogąc złapać tchu poddałam się i przyznałam że nadal jest uroczy.
Ciąg dalszy nastąpi ... haha zapraszam na mojego instagrama andy_pleas oraz do komętowania głosowania i obserwowania mnie liczę na dużo komentarzy i głosów . :*
CZYTASZ
Forever /A.Biersack
FanficOna -dziewczyna z nałogami bez powodów do życia po stracie przyjaciółki nie ma już nic. on -gwiazda, bad boy ideał którego miała nigdy nie poznać a jednak się spotykają ale nie bez powodu . Ona staje się czymś o czym wcześniej nie miała pojęcia