Park Jimin
Ludzie błagam ja już nie wiem co z nim robić 😪😰
5k polubień ❤
2k komentarzy 💬M.Yg
Oj Kookie znowu płaczesz?K.Sj
Chodź do mnie, mama się Tobą zaopiekuje 🤧👩👦J.Jk
Przecież i tak będę u Ciebie hyung..Zjemcidżem091
Ughhh głupi ten Taehyung!!!Jennie Kim
Głupi ale mój 😈😏M.Yg
A Ty co tu robisz wywłoko? Kim Cię w łóżku nie potrzebuje?Jennie Kim
OughK.Nj
Ale Nie będziesz mnie olewać Jinnie?J.Hs
Trzymaj się dzieciaku 🥺🥺🍭J.Jk
Dzięki za troskę przyjacielu Jina hyunga 👉👈❤☆☆☆
Min Yoongi
Jimin martwił się swoim przyjacielem, jeszcze niedawno Park nie mógł spojrzeć na Jeona po tym, że przysłowiowo zabrał mu Taehyunga A teraz mój najdroższy Chimmy siedzi z nim od rana i stara się go pocieszyć. Co do mnie to ja właśnie przygotowywałem ramen, to jedyne co mi dobrze wychodzi A nie chciałem żeby moje słoneczko i jego przyjaciel jedli żarcie z torebki.- Nie dam już rady Yoonie.. - Mój zmęczony chłopak opadł na krzesło przy stole.
- Co się dzieje Minnie? (Wzięte od Jiminie).
- On cały czas tylko płacze i się tym zadręcza, może Ty z nim porozmawiasz?
- Ale to jeszcze dzieciak.. Po za tym robię ramen.
- Ja dokończę ramen A Ty możesz iść do Kooka, błagam Yoonie.
- Ughhh dobra.
A więc poszedłem na rozmowę z zapłakanym dzieciakiem. Obawiałem się tego gdyż nadal byłem na niego trochę zły po tym jak Jiminie przez nich płakał, lecz nie mogłem winić Jeona za naganne zachowanie Taehyunga, to by było niestosowne. Stojąc pod jego drzwiami słyszałem już szloch młodszego, kochał go A Kim tak okropnie go potraktował, pojadę do niego w wolnej chwili i przywrócę tego tępiaka do rzeczywistości, złamał serduszko dzieciakowi, tego mu za opłatą nawet nie wybaczę. Odważyłem się w końcu zapukać do jego pokoju.
Piszę to słuchając The truth untold so..
- Proszę, możesz wejść Jiminie. - Oj glupiutki myśli, że to Parkuś. - Oh, to Ty hyung, potrzebujesz czegoś?
- Właściwie to nie, możemy pogadać?
- Tak, a coś się stało? - Dobra Yoongi weź się w garść i pogadaj z nim.
- Jak się czujesz Jungkook? Ale tak szczerze.
- Okropnie hyung, czuję się cholernie okropnie. Jeszcze trzy dni temu przytulałem się do Taehyunga A teraz? Wszystko zniszczone, dalej mam przed oczami jego uśmiech który pokazywał mi codziennie rano przy śniadaniu, nasze wygłupy.. Pocałunki, ja go naprawdę kochałem.
- Jeon.. Wiem, że czujesz się okropnie, wiem też, że obwiniasz się za to co się stało, lecz to nie jest twoja wina, niby to zwykłe słowa prawda? Mam świadomość, że jest ci ciężko i wiem, że czujesz się okropnie, ale nie możesz stracić siebie przez Taehyunga. Wiesz, że Jimin nie był na Ciebie zły? On był zły na Taehyunga A teraz ten mały blond łeb knuje złowieszczy plan na Kima za to, że zrobił krzywdę właśnie takiemu aniołkowi jak tobie. - Kookie uśmiechnął się po tym jak nazwałem go aniołkiem. - Tak, właśnie Ty jesteś aniołkiem, możesz liczyć i na mnie i na tego pacana co właśnie pilnuje mojego ramenu, pamiętaj, że to Ty jesteś gwiazdą w swoim życiu i to Ty świecisz najjaśniej, kiedyś on świecił z Tobą prawda? Teraz go nie ma, lecz może potraktuj to jako lekcję życia i zacznij od nowa. - Puściłem młodemu oczko i uśmiechnąłem się do niego.
- Wow.. Dziękuję hyung, zapamiętam wszystko to co powiedziałeś.
- Nie ma za co, chodź coś zjeść, nie jadłeś od wczoraj.
- Już idę.
------------------
❤🧡💛💚💙💜
H A P P Y
E N D
CZYTASZ
𝑯𝒐𝒎𝒐𝒑𝒉𝒐𝒃𝒊𝒄 [𝑻𝒂𝒆𝒌𝒐𝒐𝒌] [𝑵𝒂𝒎𝒋𝒊𝒏] [𝒀𝒐𝒐𝒏𝒎𝒊𝒏]
Fanfiction- Dlaczego mi nie powiedziałeś? Wiesz, że mi możesz mówić wszystko A to, że nie lubię homo to nie znaczy, że zbesztam Cię jak psa, chociaż kiedyś bym tak zrobił. - Yoongi.. Czy.. możesz się odsunąć? - Uwiebiam rumieńce Jimina, ale nie odsunąłem się...