Jimin
Dzisiaj Yoonie hyung obchodził swoją rocznicę bycia pisarzem. Przygotowałem dla niego coś specjalnego, chciałem żeby wiedział, że jeszcze go kocham.. Przez wytwórnię już dawno nie okazywaliśmy sobie miłości, bolało mnie to, ale trzeba żyć dalej prawda? Yoongi jeszcze spał, właśnie przygotowałe mu śniadanie które niosłem do teraz już naszej sypialni.Po cichu odstawiłem tacę na stolik i podeszłem do niego.
- Yoonie hyung.. Wstawaj, wstajemy słońce.. - Wyszeptałem mu do ucha tuląc się w niego.
- Dzień dobry najdroższy. - Hyung musnął moje usta.
- Zrobiłem ci śniadanie hyung.
- Jesteś kochany Jiminie.
Przytuliłem się mocno do Yoongiego zanim on zaczął jeść, potrzebowałem jego bliskości. Tak bardzo się za nim stęskniłem. Nawet nie zdałem sobie sprawy kiedy uroniłem łzy, hyung za bardzo na mnie działa..
- Zjedzmy razem mój najdroższy.- Hyung złożył motyli pocałunek na moich ustach.
Zaczęliśmy w ciszy jeść śniadanie, i o dziwo zrobiłem coś co nie było trucizną. Nawet mi smakowało, a widząc uśmiech Yoongiego to tylko potwierdziło mnie w przekonaniu, iż to nie jest takie złe. Yoonie zaproponował nam wspólną kąpiel na którą od razu się zgodziłem, wspominałem już, że potrzebowałem jego bliskości, prawda?
Hyung napuszczał ciepłej wody do wanny i zalał ją jakimś płynem do kąpieli, po chwili w wannie zrobiła się ogromna piana a ja zacząłem się rozbierać lekko się czerwieniąc.
- Maluchu.. Tyle czasu już ze sobą jesteśmy i ty dalej się mnie wstydzisz słońce?
- To nie tak.. Wstydzę się swojego okropnego ciała hyung...
- Głuptas Jiminie.. Masz najpiękniejsze ciało na świecie które i tak należy w całości do mnie.
Nie odezwałem się już tylko wszedłem do wanny u usiadłem między nogami hyunga opierając się o jego blady tors.
Po kąpieli
Yoongi
Właściwie nie miałem z Jiminem nic innego do roboty niż czyste lenistwo i przytulanie się do siebie przy dobrym filmie. Park siedział pod różowym kocykiem przytulony do mnie a woda z jego mokrych włosów kapała mi na koszulkę, oh mój uroczy Jiminie..- Pomyślałem. Odkąd zostałem zwykłym idolem średniej sławy* kryminały całkowicie przestały mnie interesować. Teraz zrozumiałem wreszcie sens mojego bytu tutaj.. Tworzenie tekstów, rapowanie, zyskałem miłość mojego życia, przyjaciół oraz bezgranicznie kochające nas fanki. Gdybym nie poznał Jimina nie wiedziałbym co to jest prawdziwa pasja, w końcu on nas wszystkich do tego namówił.- Jimin?
- Hmm?
- Tak bardzo ci za wszystko dziękuję.. Nawet nie wiesz jak mocno cię kocham, jesteś jak taka malusia gwiazda na niebie która również świeci najjaśniej - Mała ale najpiękniejsza, zupełnie jak ty.
- Też cię kocham Yoonie hyung.
I wtedy nasze usta zetknęły się w namiętnym i romantycznym pocałunku.
-----------------------------
❤🧡💛💚💙💜
KONIECZwykły idol średniej sławy - Sea bts
CZYTASZ
ð¯ððððððððð [ð»ðððððð] [ðµððððð] [ððððððð]
Fanfiction- Dlaczego mi nie powiedziaÅeÅ? Wiesz, ÅŒe mi moÅŒesz mówiÄ wszystko A to, ÅŒe nie lubiÄ homo to nie znaczy, ÅŒe zbesztam CiÄ jak psa, chociaÅŒ kiedyÅ bym tak zrobiÅ. - Yoongi.. Czy.. moÅŒesz siÄ odsunÄ Ä? - Uwiebiam rumieÅce Jimina, ale nie odsunÄ Åem siÄ...