🥰𝑲𝒐𝒄𝒉𝒂𝒏𝒚 𝑴𝒐𝒄𝒉𝒊🥰

807 35 12
                                    

- Kookie? Jeon? Jungkook?! Gdzie jesteś?! - Dotarłem do mieszkania Jina najszybciej jak mogłem, minąłem się z nim jeszcze na klatce schodowej.

- Tutaj jestem hyung.. - Zapłakany Kookie wyszedł z łazienki kierując się w moją stronę. - Tylko proszę nie użalam się nade mną.

- Przyjechałem odwiedzić mojego przyjaciela, nie przywitasz się ze mną?

- Tak, cześć Jiminie..

Pokręciłem głową i uśmiechnąłem się do niego, widać, że mnie nie zrozumiał. Pociągnąłęm go w stronę jego salonu. Trochę się zdziwiłem bo jak byłem tu ostatnio to Jin hyung miał szary dywan A teraz ma jakiś taki biało - różowy. Młodszemu powiedziałem żeby wybrał jakiś film A ja pognałem do lodówki. Podobno Seokjin zostawił nam jakieś jedzenie. To teraz muszę napchać w niego lody i inne pierdoły A później położyć go spać, w między czasie jeszcze układałem złowieszczy plan na tego idiotę co zranił mi króliczka.

Wróciłem do salonu zastając go
wybierającego jakiś film na netflixie. Ostatecznie poszliśmy na kompromis bo on chciał romans A ja komedię, wyszło na to, że oglądaliśmy komedię romantyczną. Ułożyliśmy się wygodnie na ogromnej kanapie, Jungkook leżał oparty o bok mebla A ja leżałem między jego nogami opierając się o jego klatkę piersiową zajadając się lodami. Nie przeszkadzało nam to, w końcu byliśmy przyjaciółmi.

Godzinę później

- Jeoooooon

- Co chcesz? - Ughh nie wychowany dzieciak.

- Skoro skończyły się lody to może...

- Nie zrobię ci loda hyung!!

- Nie o to chodzi, może napijemy się czegoś?

- O tak! Seokjin powinien mieć coś w szafce na dole w kuchni, idź sprawdź i przynieś.

- Ty powinieneś latać A nie ja, jesteś młodszy!

- A kto na mnie leży?

- A no fakt.. Zaraz wracam.

Jungkook
Nie czułem się już tak bardzo źle, wydawało mi się jakby te wszystkie złe emocje mnie opuściły i poszły się pieprzyć. Trochę się rozleniwiłem oglądając ten film więc w oczekiwaniu na Parka załączyłem muzykę i podniosłem się z kanapy. Poszedłem do mojego tymczasowego pokoju gdzie miałem różne gry, był też tam zestaw do karaoke bo uwielbiałem śpiewać. Zastanawiałem się czy może Jimin nie napisałby mi jakiejś piosenki ponieważ wiedziałem iż on też piszę i śpiewa różnorakie piosenki, może powinienem zgłosić się do jakiejś wytwórni? Tańczyć umiem, śpiewać potrafię tylko jakoś Jimin nigdy nie widział jak śpiewam, może mógłbym mu pokazać..? Narazie zacząłem tańczyć choreografię do jednej piosenki popularnego boysbandu - Exo, ten zespół jakoś bardzo mi pasował. Leciała właśnie piosenka ,,Monster".

Gdy piosenka się skończyła ja nie byłem w ogóle zmęczony, czułem się jakbym robił to od wielu lat.

- Jungkook, t-to było..

- O matko Jimin!! Widziałeś to..?

- Tak i widzę, że nie tylko ja mam niedoceniany talent do tańca.

- Czyli Ty też?!

- Tak.. myślałem nad tym czy nie zgłosić się do jakiejś wytwórni, lecz wolę być w zespole niż jako solista.

- Jezu Park ja tak samo! A może.. zobaczyłbyś jak śpiewam i zobaczył czy się nadaję..?

- Pewnie!

Jimin
Jungkook wcale się nie zastanawiał co zaśpiewać, była to piosenka Never Not, była cudowna. Dodałem mu jeszcze otuchy moim uśmiechem i ruchem ręki zachęciłem go do śpiewania.


- Jungkook.. T-to..

- Było okropne?

- Zamknij mordę kapucynko! Jakie okropne?! To było tak zajebiste, że mowę mi odjęło. Jak tylko wrócę do domu to napiszę piosenkę którą zaśpiewała a później ją wydasz. Później znajdziemy osoby i stworzymy grupę!

- Czy to nie za szybko..?

- Chcesz zmarnować taki talent?!

- To nie talent hyung..

Chłopcy dość długo jeszcze śpiewali i tańczyli, oceniali siebie nawzajem. Troszkę wypili, jednak nie za dużo. W ostateczności zasnęli na dywanie zmęczeni zabawą i wymyślaniem nazw zespołu I fandomu.

Około 22 do mieszkania Seokjin I Yoongi, gdy spotkali chłopców uroczo śpiących na dywanie niemal od razu rozczulili się na ten uroczy widok.

- Wiesz Jin.. To ja go chyba wezmę już do siebie.

- Okej jest już dość późno, podziękuj mu jak się obudzi.

- Nie ma sprawy stary.

Yoongi ubrał Jimina w kurtkę uważając aby go nie obudzić po czym wziął go na ręce i zaniósł do samochodu.

- Bądź z nami w zespole hyung, będziesz raperem.. - Mruknął do mnie Chimmy.

- Jutro o tym porozmawiamy Park.

Min ułożył śpiącego Jimina w aucie i ruszył w drogę do domu.

-------------------------
❤🧡💛💚💙

-------------------------❤🧡💛💚💙

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
𝑯𝒐𝒎𝒐𝒑𝒉𝒐𝒃𝒊𝒄 [𝑻𝒂𝒆𝒌𝒐𝒐𝒌] [𝑵𝒂𝒎𝒋𝒊𝒏] [𝒀𝒐𝒐𝒏𝒎𝒊𝒏]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz