- Dawno cię nie widziałem. - powiedziałem Renjunowi, który tylko zachichotał, wyciągając pieniądze z portfela.
- Ta, zazwyczaj chodzę spać wcześnie. - stwierdził, chwytając swoje przekąski z lady. - Całkowite przeciwieństwo Jaemina, który śpi rzadko.
- Naprawdę? - moje oczy rozszerzyły się.
To miało sens. Teraz wiadomo, dlaczego zawsze przychodził tu o nieludzkich godzinach.
- Mhm. Zawsze mówię mu, żeby trochę odpoczął, czasem podgrzewam dla niego mleko, żeby się napił. Nic nie pomaga.
- Przepraszam. - to było jedyne słowo, które opuściło moje usta.
- Nie musisz przepraszać Jeno. To nie twoja wina. - posłał mi uśmiech otuchy.
Mój wzrok przeniósł się na ladę, a zęby powoli zatopiły się w dolnej wardze.
- Renjun?
- Tak?
- Czy Jaemin się tnie?
Zesztywniał, trzymając przekąski w dłoniach.
- Co? - zmarszczył brwi, a zdezorientowany wyraz utkwił na jego twarzy.
- Czy Jaemin się tnie? - powtórzyłem, tym razem patrząc mu prosto w oczy.
- Dlaczego tak sądzisz? - jego ton stał się poważny.
- Poprzedniej nocy widziałem nacięcia na jego nadgarstku.
Zacisnął wargi, przyjmując informację do wiadomości.
- Nic nie widziałem. Ale dzięki, że mi powiedziałeś. - mruknął po kilku chwilach, odwracając się i wychodząc z lokalu.
Jaemin nie pojawił się tej nocy.
CZYTASZ
Night Shift // nomin [tłumaczenie]
FanfictionKruczowłosy chłopak pracował w nocy. Blondyn miał ochotę na nocną przekąskę. TW! Start: 11.01.2021 End: 28.03.2021 (Oczywiście posiadam zgodę od autora na tłumaczenie tego fanfika, wszelkie prawa autorskie należą do @yutamatic ty<3)