Night Shift // nomin [tłumaczenie]

12:04am

Jaemin położył kufelek na ladzie i szybko wręczył mi pieniądze. Po zakupie popchnął pudełko z lodami w moją stronę.

- Wszystkiego najlepszego. - powiedział.

- Dziękuję. - zachichotałem, mrugając i biorąc kufelek.

- Zostanę na noc. - wszedł za ladę, schylając się i siadając na swoim tradycyjnym miejscu w rogu.

Uśmiech zakradł się na moje usta, gdy usiadłem naprzeciwko niego, chwytając plastikową łyżeczkę z pudełka, które teraz trzymam w pobliżu na wypadek, gdyby Jaemin potrzebował jednej.

- Chcesz trochę? - zapytałem, zdejmując pokrywkę.

- Nie, to twój prezent urodzinowy. - uparł się.

Pomimo jego protestu, nabrałem trochę lodów i przyłożyłem je do jego ust. - Ty też zasługujesz na trochę.

Zgodził się, biorąc łyżeczkę do ust.

Zaśmiałem się z jego uroczej miny, nabierając kolejną porcję i tym razem jedząc ją samemu.
Słodycz rozpływała się na moim języku.

- Hm, teraz rozumiem dlaczego jesz to każdej nocy. - zauważyłem, badając kufelek lodów. - To jest naprawdę dobre.

Jego dłonie mocno chwyciły moje policzki, odwracając moją głowę w jego stronę, zanim delikatnie pocałował moje wargi.

- Na twoich ustach smakuje lepiej. - uśmiechnął się, roztapiając tymi słowami moje serce.

Zaśmiałem się cicho, przekręcając swoje ciało przodem do niego i odkładając pudełko z lodami na bok. - Założę się, że na twoich smakuje jeszcze lepiej.

Nasze usta spotkały się ponownie.

// cześć! po zakończeniu tego tłumaczenia mam w planach yumarki z dość dużą ilością króciutkich rozdziałów, jednak bardziej rozbudowanym zakończeniem i chciałam zapytać, czy ktoś byłby zainteresowany?