1:37am

294 29 5
                                    

- Donghyuck, nie możesz tak po prostu dostawać rzeczy za darmo, bo tu pracuję

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Donghyuck, nie możesz tak po prostu dostawać rzeczy za darmo, bo tu pracuję. - zaśmiałem się pod nosem, obserwując jak chłopak się dąsa.

- No a nie możesz zaoferować swoim znajomym zniżek? - targował się.

- Nie, to nie jest część biznesu. - westchnąłem.

- Ugh, to wina Marka. Zachciało mu się ramenu o pierwszej w nocy. - wręczył mi gotówkę, którą wsunąłem do kasy.

- Mhm, jednakże nadal zaspokajasz jego potrzeby i idziesz po ten ramen. - potrząsnąłem głową, zdobywając się na spojrzenie podobne do szatańskiego i szturchnięcie go w bok.

Dźwięk dzwonka odbił się echem w moich uszach. Zerknąłem za Donghyucka, widząc że Jaemin właśnie wszedł do marketu.

- Dlaczego tak nagle się uśmiechnąłeś? - odwrócił głowę, jego wzrok wylądował na zakapturzonym chłopaku, który wyciągał lody z zamrażarki.

Odsunął się na bok, kiedy Jaemin podszedł do lady.

- Proszę, twoja kurtka. - mruknął, wyciągając rękę w moją stronę, jego palce zaciskały się na materiale.

- Dzięki. - odpowiedziałem, biorąc ją i od razu na siebie wsuwając. Byłem trochę zawiedziony, że nie odezwał się głośniej; ale nie ma się co dziwić, w końcu Donghyuck stał tylko kilka kroków dalej.

- Dziękuję, że pozwoliłeś mi ją pożyczyć. - zagryzł wargę, trzymając pudełko lodów.

- Nie ma sprawy, to nic takiego. - zapewniłem go.

Opuścił sklep, a Donghyuck znów stanął przed ladą.

- Czy to był twój chłopak? - zapytał, marszcząc brwi.

- Co? Nie. - odpowiedziałem, wyraźnie speszony jego pytaniem.

- Mhm. Więc dlaczego miał twoją kurtkę? Nie przypominam sobie, żebyś mi o nim opowiadał.

- Cóż, ma na imię Jaemin, przychodzi prawie każdej nocy. Pamiętasz tę wielką burzę, która miała miejsce kilka dni temu? Przyszedł tu kompletnie przemoczony, więc zaoferowałem mu swoją kurtkę. - wyjaśniłem, pocierając swój kark.

- Ach, rozumiem. - ułożył rękę pod brodą, gdy przetwarzał informacje.

Potrząsnąłem głową. - Będę singlem na zawsze Donghyuck, wiesz o tym.

- Tak, wmawiaj sobie. Założę się, że ty i ten chłopak Jaemin zostaniecie parą w mgnieniu oka.

- Co? Donghyuck–

- Do zobaczenia później, No jam.

Szybkim krokiem wyszedł ze sklepu.

Night Shift // nomin [tłumaczenie]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz