9:26pm

298 33 0
                                    

Przez ostatni tydzień Jaemin przychodził co wieczór do mojego akademika, żebyśmy mogli uczyć się do egzaminów końcowych

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przez ostatni tydzień Jaemin przychodził co wieczór do mojego akademika, żebyśmy mogli uczyć się do egzaminów końcowych.

- Hm? - zmarszczyłem brwi wpatrując się w kartkę papieru, informacje na niej zawarte wydawały mi się być jak obcy język. - Jaemin, wiesz co to jest? - wyciągnąłem rękę w stronę łóżka, na którym siedział Jaemin, trzymając przed nim papier.

Zabrał go z mojego uścisku, jego oczy prześlizgnęły się po czarnym atramencie. - Och, jakieś równania? - zauważył. - Chcesz żebym ci pomógł?

Kiwnąłem głową w odpowiedzi. Zsunął się z mojego łóżka na podłogę i usiadł naprzeciwko mnie.

Przeprowadził mnie przez problem, poprawiając mnie, jeśli popełniłem błąd.

- Tu. - wskazał na odpowiedź, którą rozgryzłem. - To się zgadza.

Pochylił się do przodu, składając na moich ustach małego buziaka. - Teraz zrób kolejne.

- Czy to była moja nagroda? - zaśmiałem się, przechylając głowę na bok.

Uśmiechnął się, wskazując na kolejny problem na papierze, dając mi do zrozumienia, że ​​chce, abym go zrobił.

- Wiesz, jesteś naprawdę mądry Jaemin. - stwierdziłem, próbując poskładać jakoś  następny przykład.

- Staram się jak mogę. - mruknął, bawiąc się obszyciami swoich rękawów.

- Pomagasz mi, więc myślę, że wykonujesz całkiem niezłą robotę. - uśmiechnąłem się, pokazując mu kciuki do góry.

Odcień czerwieni malował się na jego policzkach, a oczy wpatrywały się w podłogę. - Dzi-dziękuję.

Pochyliłem się do przodu, składając pocałunek na jego czole.

- Nie ma za co, Jaemin.

Night Shift // nomin [tłumaczenie]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz