12:19am

295 29 0
                                    

- Kim jest ten chłopak? - zapytał Mark, opierając się wygodnie o ladę, gdy chłopak w kapturze wszedł do sklepu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Kim jest ten chłopak? - zapytał Mark, opierając się wygodnie o ladę, gdy chłopak w kapturze wszedł do sklepu.

Zamrugałem, zaskoczony, że przyszedł dziś tak wcześnie.

- Stały klient. - odpowiedziałem, patrząc jak blondyn otwiera drzwi szklanej zamrażarki i chwyta swoje typowe pudełko.

- Rusz się, już idzie. - położyłem dłoń na ramieniu Marka, odpychając go lekko na bok. Mark zrobił kilka kroków do tyłu i stanął w pobliżu przejścia.

Zerknąłem na Jaemina, miał swój zwykły, zmęczony wyraz twarzy.

Nie chciałem poruszać tematu jego ciągłego spożywania lodów, odkąd usłyszałem odpowiedź z ostatniego razu, kiedy tu był. Jego odpowiedź wciąż krążyła w mojej głowie.

Obdarzył mnie słabym uśmiechem, jego oczy mówiły mi dziękuję. Skinąłem głową, zachowując między nami ciszę.

Kiedy wyszedł, Mark wrócił do lady.

- Mm, właśnie nawiązaliście rozmowę, używając oczu i twarzy. - zauważył.

To była pierwsza noc od zimy, kiedy nie zamieniliśmy słowa.

Night Shift // nomin [tłumaczenie]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz