Co jakiś czas zerkałem znad ekranu telefonu, stukając stopą o kafelki i oczekując przybycia Jaemina.
Kiedy dźwięk dzwonka rozległ się w moich uszach, podniosłem głowę, a zakapturzony chłopak skierował się do zamrażarki.
- Cześć. - zagadałem, kiedy podszedł do lady. Następnie zmarszczyłem brwi, widząc opakowanie z maszynkami do golenia, leżące obok kufelka lodów. Moje oczy przeniosły się na jego rękę, zauważając tkaninę rękawa pokrytą czymś, co uznałem za krew.
Chwyciłem opakowanie, utrzymuąc je w górze. - Wiem, że nie użyjesz ich do golenia. - powiedziałem z powagą w głosie.
Przygryzł wargę, nawiązując kontakt wzrokowy z ladą.
Wciągnąłem powietrze, opuszczając ramię, ale nadal mocno trzymając opakowanie maszynek. - Możesz podwinąć rękaw? - cicho poprosiłem.
Nie poruszył się przez kilka sekund, więc byłem pewny, że tego nie zrobi.
Położył drżącą dłoń na brzegu rękawa, powoli unosząc materiał z ręki.
Na ten widok wstrzymałem oddech - poziome nacięcia pokrywały jego przedramię, kontrastując z bladą skórą. Niektóre z nich były jaskrawoczerwone, inne wyblakłe i bardziej brązowawe.
- O mój boże. - wyszeptałem, delikatnie wyciągając rękę, moja dłoń spoczęła na zewnętrznej stronie jego nadgarstka, stabilizując jego ramię.
- Przepraszam. - cicho przeprosił, w jego głosie wyrył się ból. Podniosłem głowę i zobaczyłem łzę spływającą po jego policzku.
- Jaemin. - moje serce powoli zapadło się do mojego żołądka. - Zostań na noc.
CZYTASZ
Night Shift // nomin [tłumaczenie]
FanfictionKruczowłosy chłopak pracował w nocy. Blondyn miał ochotę na nocną przekąskę. TW! Start: 11.01.2021 End: 28.03.2021 (Oczywiście posiadam zgodę od autora na tłumaczenie tego fanfika, wszelkie prawa autorskie należą do @yutamatic ty<3)