Adios Bitch

<8>

PO LEKCJACH

TH: Musimy pogadać.

Y/N: Szybko bo nie mam czasu. 

TH: Jutro pójdziemy na pewne spotkanie. 

Y/N: Jakie? 

TH: Zobaczysz. Nie wiem jak mam ci to powiedzieć, więc chłopaki ci to powiedzą. 

Y/N: Co ty kombinujesz. 

TH: Myślisz, że chcę abyś tam szła? 

Y/N: To po co mnie tam ciągniesz? 

TH: Namjoon powiedział, abym cię wziął. Ale musiałaś przejść test. 

Y/N: Jaki kurwa test? Co ty pierdolisz? Dobra nie ważne, ale przeszłam go? 

TH: Tak. 

Y/N: Dobra pogadamy w domu. 

TH: A ty gdzie idziesz? 

Y/N: Z Lisą. 

TH: Gdzie? 

Y/N: Nie będę ci się tłumaczyć. 

TH: A jeśli coś ci się stanie? 

Y/N: Potrafię sobie poradzić. 

TH: Dobra, ale później nie dzwoń. 

Y/N: Dobra, wrócę późno. 

Pobiegłaś do Lisy. 

TH: Y/n! 

LS: I co? Gotowa? 

Y/N: Musimy jechać do domu, bo muszę się ogarnąć. 

LS: Dobra, szybko. Bo są korki i się spóźnimy. 

Y/N: Na którą to jest? 

LS: Na 20. 

Y/N: Jest 17. 

LS: No właśnie. 

Pojechałyście do domu, byłyście przed Taehyungiem. 

LS: Wczoraj nic nie kupiłaś, rozumiem oszczędzasz. Ale ja mam dużo kasy, więc kupiłam ci sukienkę i sobie też. 

Y/N: Nie trzeba było, ale dziękuje. Ty też się przebierasz? 

LS: Rzecz jasna. 

Przebrałyście się. 

Twój strój: 

Makijaż taki jak ma tamta laska. 

LISA: