<47>

244 9 0
                                    

Rano obudziłaś się i ogarnęłaś. 

Twój strój:

Zeszłaś na dół i zjadłaś śniadanie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłaś na dół i zjadłaś śniadanie. 

TH: To ja jadę.

Y/N: Co? Gdzie?

TH: Jedziemy z chłopakami . 

Y/N: I zostawiasz mnie tak? 

Zrobiłaś smutną minką. 

TH: Zostajesz z Yeotanem. 

Y/N: Niech ci będzie. 

Przybiegł Yeotan. 

Y/N: Prawda Yeotan? Poradzimy sobie sami. 

Wystawiłaś do Taehyunga język, miało to być złośliwe, ale wyglądało bardzo cute. 

TH: Y/n! 

Zaczął cię gonić i w końcu dogonił. 

TH: Ty mała. 

Pocałowałaś go. 

Y/N: A teraz idź. 

Poszedł. 

TH: Jak wrócę to się z tobą rozliczę. 

Y/N: Nie mogę się już doczekać! 

Poszłaś z Yeotanem do swojego pokoju. 

4 godziny później

Zaczęłaś już się niepokoić, bo Taehyung nie odbierał telefonu, a więc postanowiłaś zadzwonić do Kooka. 

Y/N: Halo? Kook? Gdzie wy tak długo jesteście? 

JK: Zaraz będziemy. 

JM: Nie mów jej *szept*

Y/N: Słyszałam to, co się dzieje? 

YG: Daj mi ją. 

JK: Nie. 

Seokjin zabrał telefon. 

Y/N: Halo?! Co się tam dzieje do cholery?! 

SK: Zaraz będziemy y/n. 

RM: Niech się nie martwi. 

Y/N: Coś z Taehyungiem? 

SK: Nie z nim wszystko dobrze. 

Y/N: Są jakieś komplikacje? 

SK: Nie, wszystko gra jak powinno. 

Y/N: Twój głos mnie nie przekonuje. 

SK: Mówię poważnie. 

Y/N: Al.. *rozłączył się*

Y/N: Co jest? On się rozłączył?! Boże!!! Yeotan.. Aby im się nic nie stało.. 

Adios BitchOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz