Poszłaś do swojego pokoju. Później gdy już wrócił Yoongi zeszłaś na dół.
Y/N: Yoongi to zaczynamy zabawę.
YG: Już wszystko przygotowałem.
Y/N: To dobrze.. *znów zaczął boleć cię okropnie brzuch, ale nie pokazywałaś tego*
Zaczęliście coś tam gotować. Później przerodziło się w to zabawę, bo do gry weszła mąka i się w siebie nią rzucaliście.
Y/N: Widzę, że wziąłeś do serca sobie moją radę.
Uśmiechnął się. Przyszedł Taehyung.
TH: Co tutaj się stało?
Wstaliście cali w mące.
TH: Co wam się stało?
Y/N: To on zaczął.
YG: Ya! To ty mnie pobrudziłaś.
Y/N: Ale to było niechcący!
YG: Ale mnie pobrudziłaś!
Y/N: A ty mnie rzuciłeś mąką, to ci oddałam!
YG: A teraz wysypała...em całą mąkę.
Y/N: Widzisz! Sama łachudra się przyznała!
TH: Boże. .
YG: O ty fretko nie myta.
Y/N: Sam jesteś nie myty.
TH: Kto to teraz posprząta?
Y/N: Ja.
YG: Ja tego nie zrobiłem.
Spojrzałaś na niego.
YG: Dobra też posprzątam..
Zaczęliście sprzątać, a ciebie zaczął strasznie boleć brzuch. Nie wytrzymywałaś już z tego bólu. Skuliłaś się. Taehyung cię zobaczył i przybiegł.
YG: Co ci jest?
TH: Y/n? Wszystko gra?
Y/N: Boli..
CZYTASZ
Adios Bitch
Fanfictionwystępują małe sceny 18+ Jesteś popychana, gnębiona, krzywdzona i wykorzystywana w podstawówce oraz gimnazjum. Tracisz matkę, po czym chcesz się zabić, lecz ktoś cię powstrzymuje. W liceum myślisz, że wszystko będzie takie samo jakie było w gimnazj...