Y/N: O boże.. Dobrze, że chociaż mam w tym pokoju łazienkę. Jak się wkurwię to sobie wyjdę.
Y/N: Przerażasz mnie.
TH: Dlaczego?
Y/N: Ten wzrok..
Zaśmiał się.
Y/N: Ty się nie śmiej, bo taka jest prawda.
Położyłaś się na łóżku, a Tae obok.
Y/N: ...
Zarumieniłaś się i usiadłaś.
Y/N: Powiedzieć ci coś?
TH: Hm?
Y/N: Powiem ci tak na przyszłość.
TH: Nom?
Y/N: "Mogę cię pocałować?"
th: co..?
Y/N: Spytał. "Nie" odrzekły jej usta... "Potrzebujesz na to zgody głupolu?" powiedziały jej oczy.
TH: Y/n?
Y/N: Hm?
TH: Am..
Y/N: Wiesz co? Czasami wyobrażam sobie jak by to było mieć przy sobie.. Kogoś kto naprawdę cię kocha. Ale z tego co wiem.. to.. *przerwał*
TH: Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona.
Y/N: A co jeśli wyobrażam sobie kogoś, kogo znasz?
TH: Jungkook.
Y/N: Znasz tą osobę bliżej.
TH: Jimin?
Y/N: Jeszcze bliżej.
TH: Yeotan?
Y/N: Jeszcze bliżej.
TH: Nie mam pojęcia.. Ja..?
Pokiwałaś głową.
CZYTASZ
Adios Bitch
Fanfictionwystępują małe sceny 18+ Jesteś popychana, gnębiona, krzywdzona i wykorzystywana w podstawówce oraz gimnazjum. Tracisz matkę, po czym chcesz się zabić, lecz ktoś cię powstrzymuje. W liceum myślisz, że wszystko będzie takie samo jakie było w gimnazj...