Wstałaś i znów to samo.
Twój strój:
![]()
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego. Poszłaś do pracy, a później do Pana Parka.
3 DNI PÓŹNIEJ
Było bardzo ciężko, bo chłopcy nie przestawali cię szukać, cały czas na nich wpadałaś.
Nadszedł dzień, w którym wypisują pana Parka ze szpitala. Wstałaś i się ogarnęłaś.
Twój strój:
![]()
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego. Poszłaś do szpitala.
PP: Mimo to że jesteś bez domna, zawsze jesteś zadbana i ślicznie wyglądasz.
Uśmiechnęłaś się. Przyszedł doktor.
DR: Tu są wyniki badań i możecie już iść.
Zapłaciłaś za pobyt w szpitalu i poszliście do mieszkania, które będziecie wynajmować.
Zapłaciłaś za wynajem.
PP: Ślicznie.
Y/N: Nie powiedziałabym.
PP: Ważne że jest ciepło i jest gdzie spać.
Y/N: Racja.
PP: Bardzo ci dziękuję.
Y/N: Nie ma za co. Teraz niech pan odpoczywa.
PP: Dobrze.
Y/N: Kupiłam dla pana nową książkę, może pan przeczyta? Jest w pana guście.
PP: Nie potrzebnie wydawałaś pieniądze, ale z chęcią przeczytam.
Dałaś mu książkę.
Y/N: Pójdę po jakieś zakupy.
PP: Uważaj na siebie.
Poszłaś na zakupy. Musiałaś ich spotkać, bo dlaczego nie. Chowałaś się robiąc zakupy. Po zakupach wróciłaś i je rozpakowałaś. Zrobiłaś kolację.

CZYTASZ
Adios Bitch
Fanfictionwystępują małe sceny 18+ Jesteś popychana, gnębiona, krzywdzona i wykorzystywana w podstawówce oraz gimnazjum. Tracisz matkę, po czym chcesz się zabić, lecz ktoś cię powstrzymuje. W liceum myślisz, że wszystko będzie takie samo jakie było w gimnazj...