Sposób przygotowania Budrelu:
1. Stwórz nowy rozdział
2. Napisz jakieś shitpostowe rzeczy
3. Upewnij się, że życie nie ma sensu
4. Uśmiechnij się i idź oglądać dalej te swoje koncerty SOAD, których i tak nigdy nie zobaczysz na żywo
Dziękuję za pomys...
(W mediach jedna z piosenek mojego dzieciństwa, tylko w angielskiej wersji, bo tłumaczonej nie znalazłam. Śpiewało się: "Kopie kopie kopie kopie kopie tak tak! Kopie - uu! Kopie!")
Wiem, że miałam zrobić drugą nominację od Julax_, ale akukakacchan dała mi muzyczne pytania, które są związane... z muzyką, więc są dla mnie priorytetem
Sorry not sorry
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
1. Czy jako małe dziecko lubiłaś piosenki dla dzieci?
Pewnie, że lubiłam. Słuchałam sporo takich piosenek i, prawdę mówiąc, długo byłam dziecinna. Długo jarało mnie takie np. "Schnappi Das Kleine Krokodil" albo "The Gummy Bear Song". Dopóki nie poznałam "dorosłego świata słuchania Lady Gagi" (to historia na inne pytanie), nawet nie patrzyłam na piosenki pod takim kątem, że to jest dla dzieci, a tamto dla dorosłych. Nie interesował mnie ten podział, choć zupełnie inaczej sprawa miała się w przypadku filmów. Tych +12 konsekwentnie, grzecznie unikałam (nawet jeszcze po tym, gdy już skończyłam 12 lat), zaś te +16 stosunkowo uważałam ogólnikowo za głupie, naiwne i na pokaz zbyt krwawe
Zaraz, czemu zaczęłam pisać o filmach?
2. Piosenka, którą wszyscy się zachwycali, a ty jej nie lubisz
Od cholery takich piosenek istnieje. Chociażby wszystkie te, które puszczane są na szkolnych eventach. Wszystkie te typu "Intercontinental Bajers" czy "Jessica". Albo to coś k-popowe, co było w reklamie jakiegoś telefonu niedawno. "Tamagotchi" swego czasu także mnie wkurzało, mimo że Taco polubiłam. Ma lepsze kawałki w swoim dorobku
3. Podaj jeden ulubiony i jeden znienawidzony gatunek muzyczny
Nie znoszę disco polo - to chyba jedyny gatunek muzyczny, którego nigdy nie słuchałam z własnej woli. Co do ulubionego gatunku, nie chcę się ograniczać do jednego, bo lubię ich wiele, ale przyjmijmy, że to metal
4. Piosenka, która kojarzy ci się z twoim opowiadaniem / twoją postacią
Mój shot z Żyłkota kojarzy mi się ściśle i nierozłącznie z "Zaopiekuj się mną" Rezerwatu. Dzięki _agamus_ w ogóle pamiętam, że go napisałam, bo wtedy, po przeczytaniu, poznała tę nutę
5. Piosenka, która pojawia się w twoim ulubionym filmie
Problem w tym, że nie mam ulubionego filmu :/
No to ten... O, mogę zaliczyć Megaminda do swoich ulubionych animacji, a pamiętam, że tam na bank pojawiło się "Crazy Train" Ozzy'ego
