Sposób przygotowania Budrelu:
1. Stwórz nowy rozdział
2. Napisz jakieś shitpostowe rzeczy
3. Upewnij się, że życie nie ma sensu
4. Uśmiechnij się i idź oglądać dalej te swoje koncerty SOAD, których i tak nigdy nie zobaczysz na żywo
Dziękuję za pomys...
I nareszcie nadeszła pora na tę drugą nominację od Julax_
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
1. Z jakiej drobnostki najbardziej się cieszysz?
Moje życie to głównie cieszenie się drobnostkami i nie jestem w stanie wybrać tej "największej". Chociażby zawsze humor poprawia mi ser w lodówce
2. Masz jakieś plany do zrealizowania w najbliższym czasie?
Raczej nie mam... A, chcę się nauczyć w końcu rysować sobie brwi. Liczy się?
3. Słuchając ulubionej piosenki, o czym najczęściej myślisz?
Wsłuchuję się dogłębnie, zastanawiam się, dlaczego uznaję dany kawałek za ulubiony i potakuję sama sobie. Taaak, słusznie, jakie to jest dobre
4. Jaki rodzaj zdjęć lubisz najbardziej? Z filtrami, bez nich, z rozmazanym tłem, z tylnej czy przedniej kamery?
Przede wszystkim lubię zdjęcia udane. Ale cenię sobie także, gdy nie występują żadne filtry i rozmazane tło, a tylna kamera to gwarancja lepszej jakości, więc wolę tylną kamerę
5. Wiesz, czym jest gradacja w literaturze?
Tak intuicyjnie
6. Uwzględniając realia studiów, podaj dwie najgorsze rzeczy, które mogą cię spotkać w okresie edukacji
- przejście na tryb stacjonarny, bo wtedy właściwie nie będę mogła się uczyć
- włączenie przypadkiem kamerki z Teamsa w kiblu (na szczęście praktycznie w ogóle nie używam telefonu do e-lekcji)
7. Jakich stereotypów wprost nie cierpisz?
Że jak ktoś za kierownicą zamula, to na pewno baba
Że jak czarny, to złodziej
Chociażby
Ale irytuje mnie też na przykład, jak oglądam z tatą skoki i on narzeka, że oczywiście akurat Polakom musi wiać wiatr w plecy, podczas gdy wiatr wieje w plecy wszystkim od początku konkursu, więc to przecież sprawiedliwe warunki
8. Co byś powiedziała sobie, zanim zaczęłabyś szkołę średnią?
"Przygotuj się i korzystaj, bo to będzie najlepszy okres w twoim życiu"
9. Zacytuj dwa zdania, które ostatnio przeczytałaś w książce
"Pitoń patrzył na Strąka, jakby w ogóle nie wierzył w jego istnienie. Tak samo Aneta, która asekuracyjnie zatkała nos" (Świątynia - Żulczyk)
10. Jak sądzisz, skąd autorzy fantastycznych książek czerpią inspiracje? Z życia codziennego, czyichś historii, podróży, własnych doświadczeń?
Zgaduję, że ze wszystkiego po trochu. Przynajmniej ja tak robię
11. Co powiedziałabyś osobie, która doznała utraty bliskiej osoby?
Nic. Czasem zwyczajnie lepiej nic nie mówić
12. Byłaś kiedyś u psychologa? Jeśli tak, opisz krótko, jak wyglądała wizyta
Raz rozmawiałam z panią psycholog, z miesiąc temu. Wypytywała o jakieś pierdoły typu studia czy relacje z rodzicami, a ja się pobeczałam. Tak minęło 40 min.
13. Wstaw mema
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
14. Ulubiony okres w epokach literackich i dlaczego akurat ten?
Myślę, że romantyzm. Bardzo podoba mi się jego mistycyzm, ten intrygujący klimat, bogactwo językowe, dodatkowo to z romantyzmu wywodzą się takie utwory jak "Król Olch" czy "Stepy Akermańskie"
15. Wymyśl pytanie i odpowiedz na nie
Jaka sytuacja z dzieciństwa związana z silną emocją zapadła ci wyjątkowo w pamięć?
Potrafiłabym wymienić kilka, ale ograniczę się trochę
Przykładowo, pamiętam doskonale moment, w którym nauczyłam się samodzielnie huśtać na huśtawce. Nieistniejący obecnie plac zabaw na moim osiedlu, gwieździsta noc, spotkanie z kuzynami. Czysta euforia
Albo inna emocja - mieszanka żalu i niesmaku. Kiedyś miałam taką śmieszną pralkę, która podczas działania w pewnej chwili wylewała z siebie wszystkie brudy przez specjalną rurkę prowadzącą prosto do wanny. Jakoś mi to nie przeszkadzało, do czasu. Raz w trakcie prania postanowiłam się wykąpać. Napuściłam sobie gorącej wody i zaczęłam grzebać po szafkach w poszukiwaniu najwspanialszych odświeżających proszków do kąpieli. To miało być najlepsze mycie cielska w moim życiu, takie pierwsze w całym krzemionowym istnieniu; kapka szamponu to było za mało. Jak to dziecko, brałam jedno, drugie, tworzyłam powoli z piany gigantycznego bałwana. Kiedy już uznałam, że mogę wchodzić do wanny, pralka zaczęła wypuszczać swoje szczyny... Od tamtej pory już nigdy nie odważyłam się przygotować równie kosztownej kąpieli
