Yyy, no elo, nie było mnie w tej książce ponad dwa miesiące, ale jakby co, to dalej żyję. Wrzesień minął nie wiadomo kiedy, już nie pamiętam, co robiłam w październiku, a od jakichś dwóch tygodni mam ostrą fazę na szydełkowanie. Zaczęło się od tego, że poszukując z koleżankami pomysłu na prezent urodzinowy dla jednej członkini naszej paczki, zaoferowałam się, że stworzę dla niej szalik. Akurat zima idzie, to będzie w sam raz
Jednak na jednym takim się nie skończyło. Tak się zauroczyłam w efekcie końcowym, że dokupiłam inne włóczki. Pomyślałam, że zrobię prezent na święta dla kuzynki, mamy, babci, że pozostałym koleżankom też takie zrobię, że ja sama też chcę taki. Piękny, milutki, cieplutki, wygodny jak nie wiem i przede wszystkim oryginalny
Póki co w ekspresowym tempie mam ich pięć i szósty w drodze
(Niestety taki urok rzeczy handmade, że wychodzą przeróżnie i będę musiała jeszcze dokupić po jednym motku do dwóch szalików, które z racji nieco grubszej włóczki wyszły za krótkie)
A wczoraj zdecydowałam się na dość odważny krok. Myślałam trochę o małym biznesie polegającym na szydełkowaniu szalików na zamówienie, co jednak po dłuższym zastanowieniu wydało mi się zbyt trudne do zrealizowania. Za to zamówiłam dodatkowo dwa komplety włóczek, by zrobić gotowce, które wystawię na sprzedaż. Jak już wspominałam w jednym wpisie na tablicy, trochę obawiam się, czy będą chętni, bo nie będzie to specjalnie tanie. Nie chciałabym, żeby skończyło się to tak jak z włóczkowymi wężami, które dalej są wystawione na OLX i dalej nikt ich nie chce. Lecz jak nie zaryzykuję, to się nie dowiem. Myślę o cenie ok. 80-100 zł. Gdyby może ktoś z was był ciekawy, to z tych włóczek będą zrobione te szaliki:
Jeśli to wyjdzie i będzie jakieś zainteresowanie, oczywiście dokupię więcej włóczek, bo jest wiele ślicznych, mam już kilka na oku
Poza tym muszę się pochwalić, że koleżanka z Włoch zamówiła u mnie włóczkową torbę, bo bardzo spodobała jej się moja (ta biało-zielona, kto obserwuje mnie na ig, ten wie) B)
Do uskoro
CZYTASZ
Winiary Budrel na...
RandomSposób przygotowania Budrelu: 1. Stwórz nowy rozdział 2. Napisz jakieś shitpostowe rzeczy 3. Upewnij się, że życie nie ma sensu 4. Uśmiechnij się i idź oglądać dalej te swoje koncerty SOAD, których i tak nigdy nie zobaczysz na żywo Dziękuję za pomys...