rosa kapiąca z liści
granatowe, zimne niebo
dłonie również zimne
czy to koszmar się iści?
A nie. To po prostu my, przecież my nigdy nie zasypiamy.
drogie perfumy i popcorn z garnka
czy jeszcze w ogóle to wszystko ma dla Ciebie znaczenie?
w śmiechu mózg szczęśliwie majaczy:
chodźmy oszukać razem przeznaczenie!
pomarańczowe ściany, lampiony ze starymi, nieekologicznymi żarówkami
spalone misie
jeszcze przed chwilą tam siedziałeś
czy po prostu znowu zdaje mi się?
bo przecież my już się nie znamy
niebieskie ściany, meble białe
coś umarło.
głos nadal odbija się od ścian,
ale teraz już tylko głowy.
jesteś nawet na zdjęciach.
Mimo to twierdzisz, że Cię nigdy nie było,
że mnie nie pamiętasz.
YOU ARE READING
Zgniłe słoneczniki
PoetrySłoneczniki to moje wypociny (potocznie zwane wierszami) a zgniły od przesiąknięcia smutkiem. Trochę o miłości i o ludzkiej fałszywości trochę powściągliwości i naglych serca porywów a to wszystko złożone do paru rymów. W bohaterów się wcielanie, ży...