Udają bad boii
a tak naprawdę to tylko banda smutnych chłopczyków
Nigdy się nie boi
a tak naprawdę w środku się trzęsie cały czas
Pali papierosy bo tak w towarzystwie przystoi
zasłania problemy tym dymem
Ma wytatuowane rękawy
to ciche "spójrz na mnie mamo, zainteresuj się mną"
Codziennie chodzi na zabawy
bo tylko tego rodzaju zabawy nauczyło go życie
Związki na stałe? Chyba sobie kpicie!
najpierw dajcie mu ojca, takiego dobrego na wzorca
Udają bad boii
a tak naprawdę to tylko banda smutnych chłopczyków
Ale w ich mniemaniu
przyznać tego prawdziwemu mężczyźnie nie przystoi
YOU ARE READING
Zgniłe słoneczniki
PoetrySłoneczniki to moje wypociny (potocznie zwane wierszami) a zgniły od przesiąknięcia smutkiem. Trochę o miłości i o ludzkiej fałszywości trochę powściągliwości i naglych serca porywów a to wszystko złożone do paru rymów. W bohaterów się wcielanie, ży...