19.03.2021

17 0 0
                                    

Rozmowa z 18.03.2021

Ramoninth: Noga mnie boliii...Zrób cooośśś... ._.

Ty: A co ja ci poradzę? Jak się wypierdoliłaś na hulajnodze elektrycznej i to podczas zjazdu ze sporej górki, to i nie dziwo.

Ramoninth: Moja wina, że dopiero wtedy okazało się, że hamulce nie działały? Ja pierdolę, jakby osoba, która zostawiła tę hulajnogę pod moją szkołą, nie mogła jej zostawić w mniej widocznym miejscu aby przeciętny obywatel nie mógł jej tak łatwo znaleźć. Ja, jak na przykład podczas jazdy hulajnoga mnie się wyładuje, to staram się ją zostawić w miejscu mało widocznym dla przechodniów, ale jednocześnie takim, z którego serwis bezproblemowo może ją zabrać. Nawet wczoraj po wyjebaniu się hulajnogę zostawiłam co prawda w widocznym miejscu, ale w taki sposób, że łatwo da się domyślić, że coś jest z nią nie tak.

Ty: Może poprzednik skapnął się, że w hulajnodze nie działają hamulce pod twoją szkołą i uznał, że tam zakończy jazdę aby sobie nic nie zrobić.

Ramoninth: Generalnie Lime powinno w swojej aplikacji dać możliwość zostawiania uwag do danej hulajnogi przez poprzedniego użytkownika. Dzięki temu łatwiej dałoby się zidentyfikować uszkodzoną hulajnogę.

Ty: Zasugeruj to w Sklepie Play.

Ramoninth: Chyba tak zrobię, bowiem wypadałoby zaktualizować opinię. Nadal mam tam opinię z czasów, gdy odblokowanie hulajnogi mogło zająć nawet dziesięć minut. Ale kurde, dobrze że wczoraj ktoś zareagował jak się wyjebałam. Miło wiedzieć, że w tym kraju żyją jeszcze ludzie, którzy reagują.

Ty: Generalnie jak się na czymś wypierdolisz, to zawsze trafi się przechodzień, który tego nie zignoruje.

Ramoninth: To dobrze, bowiem jak coś poważniejszego by się stało, to nie muszę się obawiać, że sama musiałabym ostatkiem sił dzwonić po pogotowie. No, ale wczoraj jak wróciłam do domu, to akurat kiedy noga mnie bolała i za bardzo szybko to ja się ruszać nie mogłam, najwięcej osób dzwoniło dzwonkiem do mego mieszkania. Akurat, kiedy to ja musiałam drzwi otwierać, bowiem mama miała telekonferencję.

Ty: Zawsze tak jest, to odwieczne prawa Murphy'ego.

Ramoninth: Niestety, no ale jakoś dałam radę. W ogóle, kurwa, jaki jutro czeka mnie spierdolony dzień. Najpierw od dziewiątej do trzynastej czy tam czternastej, obstawiam to pierwsze, mamy szkolenia zdalnie przynajmniej. Potem o czternastej trzydzieści mamy organizację działalności zawodowej czyli nudę na sto dwa. Następnie jest farmakologia i sprawdzian jebany, bowiem tego ewidentnie brakuje jutrzejszemu dniu. Później jest propedeutyka zdrowia i o dwudziestej pierdolone konsultacje z analizy leków. No ja jebix, więc skończę to wszystko o dwudziestej pierwszej. A następnego dnia jadę z mamą do Ikei i do sklepu. Plus w następnym tygodniu w poniedziałek do dwudziestej trzydzieści mam stacjonarne szkolenia, we wtorek o dwudziestej poprawę kartkówki z analizy leków, w środę sprawdzian z angielskiego, w czwartek kartkówkę z APL-u i dopiero piątek będę miała wolny. -_-

Ty: O ja jebe. W sumie normalne, bowiem nie dość, że jesteś w szkole policealnej, to jeszcze przerwa świąteczna zbliża się wielkimi krokami, ale i tak dużo. No, ale na farmakologii, analizie leków i angielskim będziesz mogła chociaż ściągać, bowiem to jest zdalnie.

Ramoninth: Wiem, chociaż tyle dobrego. No, ale chciałabym aby marzec już się skończył, żeby skończyły się szkolenia. One są cholernie nudne, naprawdę. A prowadzące nie umieją ciekawie tematów przekazać, co nie pomaga. W ogóle, spójrz jaki dzisiaj około czternastej dostaliśmy e-mail odnośnie jutrzejszych szkoleń:

SMS-y o zmroku.Where stories live. Discover now