19.

411 40 19
                                    

~Katsuki~

Zostało już tylko trzy dni obozu. Dzisiaj postanowiliśmy cały dzień spędzić na plaży i opalać się. Jak postanowiliśmy tak też zrobiliśmy. Wszyscy odczuwali jeszcze kaca więc będziemy spać przy okazji przyciemniając kolor naszych skór.

Rozłożyłem sobie koc z dala od wszystkich. Ułożyłem się wygodnie i zacząłem czytać książkę. Nie długo potem jednak Denki zaczął namawiać wszystkich do wspólnej zabawy w wodzie więc się zgodziłem. Mieliśmy ze sobą piłkę więc pograliśmy nią chwile. Potem przyszły większe fale więc zaczęliśmy przez nie przepływać i w ogóle to w sumie nie wiem co tam się odpierdalało.

W tedy zobaczyłem kogoś ręke wystającą z wody. Byliśmy dość głęboko, więc jak ktoś nie umie pływać to ma lekko przesrane. Chciałem pomóc, ale to nie wyglądało na zwykłego człowieka. Tam były jakieś glony co lekko obrzydzało. Dopiero po chwili przypomniałem sobie, że to pewnie deku. Zmyła mu się czarna farba+ nie umie pływać więc to musi być on. Jak myślałem tak też było.

Podpłynąłem do niego. Zaczął się zanurzać jakby nie chciał się już wynurzać. Zabrałem go na brzeg. Chłopak się zachłystną więc trzeba przeprowadzić reanimacje czy coś😏 chciałem zacząć gdy okularnik do mnie podszedł

-nie możesz tego zrobić! Niech zrobi to kto kolwiek inny, ale nie ty. Mieliśmy dwa tygodnie temu szkolenie z tego i go nie przeszedłeś, więc jakie jest prawdopodobieństwo, że teraz ci się uda?!- mówiąc to wymachiwał tymi swoimi łapami

-wydaje mi się, że to bardzo dobra okazja abym się nauczył

-może niech inny najpierw ci to zaprezentuje... wiesz to jednak Deku. Wolałbym żeby przeżył. Todoroki ty sobie dobrze z tym poradziłeś chodź tu- zawołał ice-hot'a który od razu podszedł

Zaczął tłumaczyć mi co i jak przy okazji wykonując czynność. Po zrobieniu 30 uciśnięć zbliżył swoje usta do ust zielonookiego po czym zrobił dwa w dechy. Nie mogłem na to patrzeć... pomimo, że deku i mieszańca nic nie łączy wyglądało to jak czuły pocałunek

-teraz twoja kolej- powiedział więc zamieniliśmy się miejscami

Wykonywałem wszystko według poleceń chłopaka u bok. Dokładnie przykładałem się do układania łokci jak i dłoni. Ta czynność jest naprawdę męcząca. Teraz to się jednak nie liczyło. Najważniejsze, aby młodszemu nic nie było. Gdy moją twarz zbliżają się do poszkodowania i miałem już dotknąć jego warg ten otworzył oczy. Kurwa czemu on psuje tak romantyczny moment. Moje policzki zaczęły piec. Odsunąłem się a tamten wypluł wodę która znajdowała się w jego płucach.

~Mina~

Wraz z co nie którymi dziewczynami zostałyśmy na plaży, aby się poopalać. Nagle zaczęli wyciągać kogoś z wody. Uraraka popędziła w tamtą stronę gdy zobaczyła, że poszkodowanym jest Izuku.

Gdy zobaczyłam Todorokiego w akcji myślałam, że moja dusza Yaoistki nie wytrzyma, ale po zobaczeniu deku z bakugo... to ewidentnie najlepszym ship jaki stworzyłam! Stworze sekretny klub ich wielbicieli hihi

Od razu powiadomiłam o tym Kirishime i parę innych osób... musiałam uważać aby Uraraka się nie dowiedziała.
Dziś wieczorem miało się odbyć pierwsze spotkanie naszego klubu.

TIME SKIP

Wszyscy zebraliśmy się w moim i czerwonowłosego domku. Zgromadzenie to obejmowało następujące osoby:
Ja (mina)

Todoroki I jego roskminy

Kirishima doceniający męstwo chłopaków

Nigdy nie mów nigdy [Bakudeku / MyHeroAcademia]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz