Rozdział 10

1.5K 145 199
                                    

Jest i oto dzień lekcji darmowej, lekcji otwartej... Nie chciałem, aby ktoś mnie skojarzył z chłopakami, więc wyszedłem z domu znacznie przed nimi zabierając tańsze auto, którym jeżdżę kiedy nie chcę zwracać na siebie uwagi tak jak teraz.

Wsiadłem do mojego żółtego golfa. Tak, kolor bardzo intrygujący, ale nie miałem siły szukać innego. No cóż, wsiadłem i wstukałem w nawigację miejsce zajęć. Była to szkoła informatyczna przy ulicy Zielonej. Szczerze, to ta ulica naprawdę jest zielona, wokół niej ciągną się parki i jest na ogół bardzo wiele zieleni. 

Puściłem radio, a tam spotkała mnie niespodzianka. Otóż w radiu zaczęli mówić o artystach z yt. Zaciekawił mnie temat, a że miałem jeszcze jakieś pół godziny drogi, to wsłuchałem się.

+POV: 3 osoba( wiem, leń jestem ale nie wiem jak łatwiej rozpisać transmisję radiową )+

-Zadzwonimy teraz do jednego z naszych słuchaczy, aby dowiedzieć się jakiej muzyki słucha oraz jaką poleca... Halo! Czy mamy możliwość poznania twojego zdania na temat muzyki przeróżnych streamerów?

-Tak, oczywiście, czego potrzebujecie wiedzieć?

-Jakiej muzyki pan słucha oraz dlaczego ją poleca! O ile oczywiście słucha pan muzyki youtuberów...

-To oczywiste, że słucham. Jestem wielkim fanem dwóch twórców. Są to Dream i Willbur Soot...

-Czy możesz podać nam jakiś tytuł ich piosenek?

-Oczywiście, powiem o pierwszej piosence jaką nagrał Dream.

-Słuchamy...

-Jest to Roadtrip...

-Już wpisujemy i puszczamy! Na pewno zapiszemy sobie te nazwy użytkowników i jeszcze je wykorzystamy! Miłego dnia!

-Miłego dnia!

Rozmowa w radiu ucichła, a już po chwili blondyn który siedział w samochodzie mógł usłyszeć jedna ze swoich niewielu piosenek.

People change like the tides in the ocean
At least I think or am I dead wrong?
Foot on the brake, at the light I don't notice
I sit and wait until the next song

Zaczął śpiewać nawet nie zwracając na to uwagi. Był w pewnego rodzaju szoku, że jego piosenka trafiła do radia... 

Gdy skończyły grać już ostatnie dźwięki w radiu znowu odezwał się głos komentatora.

-To niewiarygodne, jaki można mieć talent. Wysłuchajmy następnych piosenek tego twórcy! Teraz czas na piosenkę nazwaną "Mask". Ciekawe co to będzie!

I wear a mask with a smile for hours at a time
Stare at the ceiling while I hold back what's on my mind
And when they ask me how I'm doing
I say, "I'm just fine"
And when they ask me how I'm doing
I say, "I'm just fine"
But the fact is
I can never get off of my mattress
And all that they can ask is
"Why are you so sad, kid?"

Śpiewał, tym razem pewniej. Blondyn nawet się nie wahał przy tym. Dobrze wiedział, że jest to jedna z najbardziej lubianych z jego piosenek. Sam ją bardzo lubił, ale nie chciał tego przyznać.

W tym samym czasie, w drugim samochodzie odbywał się nieprofesjonalny koncert Georga i SapNapa. Zatrzymali się na tej samej stacji radiowej co Dream, słuchali tego samego i byli przeszczęśliwi, gdyż muzyka ich przyjaciela została w końcu bardziej doceniona.

+POV: Dream+

W radiu akurat skończyli grać piosenkę Willbura o nazwie "Your New Boyfriend", a ja byłem na miejscu. Kto to widział, moje i Willbura piosenki w radiu... Coś bardzo ciekawego musiało się wydarzyć...

No cóż, nie należy się zastanawiać nad tym. Teraz liczyć się będzie tylko kurs programowania. Jestem bardzo ciekaw, co będziemy robić na tej lekcji pokazowej...

Wysiadłem z auta. Nie powiem, odrobinę bałem się tego co ma nastąpić, bo w końcu, jak każą się przedstawić i powiedzieć czym się zajmuję, to co ja odpowiem? Przecież nie powiem "Hej, jestem Clay, ale możecie mnie nazywać Dream. Na co dzień gram w Minecrafta z przyjaciółmi, nagrywam filmy na YouTuba oraz strea'uje". To nie jest to o co mi chodzi w zachowaniu anonimowości. 

Czemu musiałem się na to zapisać? Teraz zamiast rozmyślać o Gogy'm mam jeszcze lepsze rozmyślenia. Czy mnie nie rozpoznają po głosie? Co ja powiem?

Taka sława, jak mnie rozpoznają to trudno, ale sam im tego nie powiem... Za bardzo się boję...

Co ja im w takim razie powiem? "Jestem Clay" i co dalej? Muszę powiedzieć coś więcej...

Mam pomysł. Oszukam odrobineczkę ludzi. Już wiem co im powiem... Mam nadzieję, że nie będzie tam nikogo znajomego.

Niestety, przeliczyłem się. Zobaczyłem Bada. No niestety, nie będę miał spokoju. Zwiesiłem szybko głowę i wyciągnąłem telefon. Jak dobrze, że wszystkich mam podpisanych po imionach... Napisałem szybko do niego.

=============================================

od: Clay

Darryl, jestem tutaj. Proszę, nie mów nikomu...

od: Darryl

Tutaj? W wyższej szkole informatycznej w Orlando?

od: Clay

Tak, właśnie widziałem cię. Proszę, ja nie chcę rozgłosu, a ty widziałeś moją twarz...

od: Darryl

Oczywiście, rozumiem :D Czyli mam udawać, że się nie znamy?

od: Clay

Jeśli można prosić...

od: Darryl

Dobra :D Jak coś, to pisz. Będzie jeszcze ktoś z twojego otoczenia?

od: Clay

Tak, będą jeszcze Nick i George.

od: Darryl

Świetnie :D Będę miał z kim rozmawiać :D

od: Clay

Wielkie dzięki za zrozumienie...

===========================================================

No to problem mamy z głowy. No chyba, że Bad jest po stronie tamtych w 100% i w moim przypadku nie będzie chciał rozumieć prywatności...

No cóż, co ma się stać, to się stanie... Teraz liczy się tylko to, aby nikt nie zauważył jak kłamie podczas przedstawiania się. 

Zatem nie ma co lamentować, idziemy do sali! Tak, teraz liczą się zajęcia! To na pewno będzie zabawa...

+POV: BadBoyHalo+

Dream do mnie napisał. Poinformował mnie, że jest w tym samym budynku co ja. Szczerze? To ja jestem tak trochę po stronie Schlatta, a każdy wie, co oni chcą zrobić Dreamowi... Moim obowiązkiem byłoby poinformowanie tej całej nacji o miejscu pobytu Dreama, ale nie chcę, aby mojemu przyjacielowi działa się krzywda...

Podjąłem decyzję, nie powiem im! Mam jeszcze lepszy pomysł! Chcę przejść na stronę tych biednych Muffinek! Zostali sami, bez żadnej pomocy... Aż mi ich szkoda, na pewno się ucieszą z wiadomości o moim przejściu na ich stronę...

Czy mogę się przyłączyć? |DNFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz