Właśnie włączałem komputer, aby dowiedzieć czegokolwiek więcej o sobie, kiedy przyszło mi powiadomienie w telefonie. Było ono z aplikacji YouTube. Jeszcze w szpitalu George wyjaśnił mi czym jest YouTube.
Był to film pod tytułem: "Czemu Dream zniknął z mediów społecznościowych". Rozśmieszyło mnie to odrobinę, gdyż nie do końca wiedziałem kim jako Dream jestem, oraz czemu ludzie się tak o mnie martwią.
George mówił mi, że już wcześniej tworzyli jakieś teorie spiskowe na temat tego, jak znikałem, bądź z innych błahych powodów.
Gdy tylko komputer się już włączył postanowiłem zobaczyć sobie ten filmik. Może być ciekawie...
|TIME SKIP do końca filmiku|
Zastanawiałem się, czy ludzie naprawdę tak martwią się moim zniknięciem. Zobaczyłem, że jestem zalogowany, więc postanowiłem skomentować ten film. Napisałem, że żyję i zastanawiam się co ja mam w tej chwili robić, dlatego się nie udzielam.
Ciekawe, co to zrobi... Bo w sumie napisałem prawdę... Mam nadzieję, że nie wywołam trzeciej wojny światowej tym komentarzem...
Zacząłem przeglądać filmy wstawione na kanał, na którym się znajdowałem. Z tego co zobaczyłem, mogłem wywnioskować, że jestem całkiem dobry w grę o nazwie Minecraft...
Przejrzałem komputer w poszukiwaniu tej gry. Nie znalazłem jej, znalazłem tylko aplikację o nazwie Minecraft Launcher. Kliknąłem w tę aplikację i zobaczyłem różne opcje. Wszedłem w opcję o nazwie "skins". Zobaczyłęm tam kilka skinów, ale ten, który miałem ponoć aktualnie wybrany był również ciekawy. Wyglądał jak podstawa pod wszystkie inne...
Ten skin wyglądał jak zielone tło z białym ludkiem z uśmiechem... Ciekawe...
Wróciłem na stronę główną aplikacji i kliknąłem przycisk "play". Aplikacja się zamknęła, a ja mogłem zobaczyć czerwone okienko z napisem "MOJANG". Czy to jest ta gra?
Gdy zobaczyłem menu gry, poczułem, że muszę wejść w zakładkę multiplayer. Zobaczyłem tam przeróżne serwery, lecz moją uwagę przykuł jeden o nazwie DSMP. Nazwa wyglądała znajomo... Kliknąłem w ten serwer i świat zaczął mi się praktycznie natychmiastowo ładować.
W lewym dolnym rogu ekranu zobaczyłem żółty napis. Głosił on "Dream joined the game". Czy to ja? Rozejrzałem się po terytorium na którym się znajdowałem. Wyglądało znajomo... Znowu wzrok mi się zamglił. Kolejne wspomnienie najwyraźniej powraca...
[]
Byłem przed tym samym komputerem, tylko na chyba innym serwerze...
-CoMEEe HeREE GeOrGE! - usłyszałem dość głośno swój głos.
Po chwili w lewym dolnym rogu zobaczyłem napis "Georgenotfound was slain by Dream". Ciekawe...
Poczułem delikatne trzęsienie, sceneria na ekranie się odrobinę zmieniła. Byłem w tej grze blokowej w jakiejś chyba twierdzy. Zacząłem ustawiać bloki o z napisem TNT.
Znowu zmiana scenerii... Teraz byłem chyba właśnie na tym serwerze...
-Pożegnaj się z nim - usłyszałem swój głos, tylko rzecz w tym, że ten był jakiś pozbawiony emocji.
Znowu zmiana scenerii. Byłem w obsydianowej klatce... Obok mnie stał gość w skinie świni z koroną...
-TECHNO!MOGŁEŚ ZARZYCZYĆ SOBIE, ABY NAS WYPUŚCIŁ! - usłyszałem ponownie swój głos.
-Rzeczywiście, ale potrzebuję tego dzwonu by zarabiać...
[]
Teraz rozumiem... To jest serwer, na którym grałem z przyjaciółmi... Była na nim jakaś fabuła...
Zacząłem chodzić w kółko, kiedy zacząłem spadać z drewnianej dróżki. Coś mi podpowiadało, aby wziąć wiadro z wodą. Przesunąłem sobie sloty w ekwipunku w przeciągu ułamka sekundy. W ostatniej chwili kliknąłem przycisk na myszce.
Ciekawe, że pamiętam jak grać w takie gry... Gdy pozwiedzałem odrobinę serwer, postanowiłem sprawdzić sobie czym jest to DreamSMP. Wpisałem to hasło w google i od razu zobaczyłem wynik. Kliknąłem w pierwszą lepszą stronę.
Gdy tylko przeczytałem to, co było tam napisane zacząłem rozumieć coraz więcej. Wszedłem w członków i kliknąłem na główkę mojego skina. Zobaczyłem tam pełny opis mojej postaci, moją rolę w lore DSMP oraz to jak mnie opisują.
Z tejże strony dowiedziałem się, że kilka razy zdobyłem rekord w speedrunie Minecrafta. Interesujące... Chciałbym wiedzieć, o co tym wszystkim ludziom chodzi. Dowiedziałem się również, że wydałem kilka piosenek...
Zobaczyłem kilka linków. Jeden do YouTuba, jeden do Twittera oraz jeszcze jeden do strony, której nie znałem... Tą stroną był Twitch.
Przekierowało mnie na kanał o nicku Dreamwastaken. Czy to ja? Bardzo możliwe... Zobaczyłem, że byłem zalogowany na konto o tej samej nazwie... To ewidentnie ja...
Robiło się już powoli późno, więc postanowiłem przygotować się do snu. Gdy tylko zajrzałem do szafy, coś przykuło moją uwagę. Była to biała maska z czarnym uśmiechem... Wyglądała dziwnie znajomo...
Znowu wspomnienie...
[]
-Zatem... - usłyszałem czyiś głos, po czym poczułem jak czyjaś ręka łapie moją. Był to chyba George. - Czujesz? Jestem przy tobie... Nie ma się co bać... - mówił spokojnie. Poczułem jego drugą rękę w moich włosach. Chyba zbliża się do paska od maski... - Już odpinam. Nie ma się czego bać - ciągnął dalej spokojnym głosem. Po chwili poczułem luz na głowie. Maska została rozpięta. Ściągnął rękę z mojej głowy. - Teraz zdejmę ją z twojej twarzy... Aby na pewno jesteś gotów?
Zamiast mu odpowiedzieć złapałem wolną ręką za maskę i ją po prosu ściągnąłem.
Światło słoneczne oślepiło moje oczy, musiałem je zmrużyć. Zobaczyłem przyjazny uśmiech George'a. Rozejrzałem się. Zobaczyłem mały tłumek fanów oraz SapNap'a trzymającego telefon. Przełknąłem ślinę, która stanęła mi w gardle.
Zmiana scenerii...
-Clayton! Miałeś jedno proste zadanie, pilnować by nic im się nie stało! - wykrzyczała kobieta, na co tylko spuściłem głowę.
-Patrz na matkę jak do ciebie mówi! - wtrącił się mężczyzna. Powoli podniosłem głowę.
-On nie należy już do rodziny. Nie chcę mieć z nim już nic wspólnego! - wykrzyczała z wściekłością. W międzyczasie karetka zdążyła odjechać.
-Nawet nie zapłaczesz? Nie udasz, że jest ci przykro? - nakrzyczał na mnie pewien mężczyzna.
-So you can see I'm tryin' You won't see me cryin'[]
-That's what the mask is, that's what the point of the mask is... - zacząłem nucić pod nosem tekst jakiejś piosenki, kiedy tylko wróciłem do rzeczywistości. - So you can see I'm tryin' You won't see me cryin'...
Dziwnie znajoma ta piosenka. Postanowiłem, że jutro spytam się chłopaków skąd ją znam.
Ogarnąłem się i położyłem do łóżka. Chyba dopiero teraz dotarło do mnie to, co dziś sobie przypomniałem... Teraz rozumiem słowa George'a, że nie chcę sobie przypominać wszystkiego... To cholernie boli... Moja siostra wpadła pod samochód, a rodzina nie chce mnie znać...
Z tymi rozmyślaniami w głowie, zasnąłem. Niestety, nie był to spokojny sen... Trafiłem przed wielki ekran, siedziałem na fotelu, a w ręku trzymałem dziwnego pilota...
CZYTASZ
Czy mogę się przyłączyć? |DNF
FanficDream wyjeżdża na swoje urodziny do rodziny. Niestety, przytrafia się tam tragiczny wypadek... Gdy wraca do domu zastaje tam George'a, który nie wiadomo kiedy przyleciał. Niedługo później brunet znajduje dziewczynę i chce za nią wyjść. Czy plany bru...