Levi z Zeke'iem pracowali nad swoim projektem już jakiś czas, a Eren wciąż nie słyszał podejrzanych dźwięków. Nie, żeby nie ufał Levi'owi, bardziej czekał na prośbę o pomoc przy nadopiekuńczym Zeke'u, który przecież simpuje Ackermanna. Nawet co jakiś czas zerkał przez uchylone drzwi, ale blondyn był dostatecznie daleko od bruneta i nie wzbudzał żadnych podejrzeń u Erena. Właściwie dwójka pracowała trochę jak każdy za siebie, nie za bardzo współpracowali. W końcu jednak wstali i zaczęli łączyć swoje pomysły i tak dalej, a wtedy szatyn zawrzał. Zauważył, że Zeke niechcący dotknął dłoni Levi'a... Wtedy zdecydowanie wszedł do pokoju, po czym bezczelnie wprosił się między dwójkę. Ci spojrzeli na niego pytająco z lekkim zdezorientowaniem, a wtedy ten pomachał rękoma i rzekł:
- Nie przeszkadzajcie sobie, ja tylko popatrzę.
- Eren, przeszkadzasz - stwierdził Levi.
- Jak chce, niech już zostanie - westchnął głęboko Zeke. To wcale nie tak, że widział, jak szatyn ciągle przychodzi i tylko patrzy co jest nie tak.Brunet przewrócił oczami, wiedząc jaki jest ukryty powód takiego zachowania ze strony Erena. Chociaż zaakceptował, że chłopak będzie zazdrosny, teraz irytowało go to niesamowicie. Jeszcze młodszy Jaeger postanowił włączyć swój nadopiekuńczy tryb, próbując wyręczać we wszystkim Levi'a. Tak naprawdę chodziło tylko o to, żeby zminimalizować kontakt fizyczny jego z blondynem. Sama zazdrość chłopaka wynikała już nie wiadomo skąd, bo poza zaufaniem do Levi'a, gdzieś tam też wierzył, że Zeke nie zrobi czegoś niewłaściwego. Bardziej nie dopuszczał do siebie myśli, że jego brat o tak dobrej reputacji byłby w stanie... Mimo wszystko nie mógł uspokoić swoich emocji i czuł dyskomfort, kiedy Levi tak po prostu siedział sam na sam ze starszym Jaegerem w pokoju.
Nagle Levi ziewnął znacząco, a przy tym zmrużył powieki i lekko opadł na ciało Erena. Za chwilę uspokoił się, wyprostował i pracował dalej. Śniadoskóry jednak nie mógł tego tak po prostu olać. Od razu spojrzał na sennego bruneta, po czym rzekł:
- Idź spać do mnie. Ja dokończę za ciebie.
- Ja muszę sam - warknął Levi.
- Przecież widzę... Zaraz sam wylądujesz na tej pracy i wszystko popsujesz.
- Tak... - Zeke przygryzł wargę i niechętnie przyznał - Eren ma rację. Powinieneś iść spać.
- Ale... - zmarszczył brwi - Zrobisz inaczej niż chcę...
- Nie martw się, słońce - Eren uśmiechnął się ciepło do niższego, po czym spojrzał uważnie na Zeke'a - Dopilnuję, żeby było jak ty chcesz.Blondyn przewrócił oczami. W końcu Levi po długiej namowie zgodził się, żeby Eren zabrał go do swojego pokoju i udostępnił łóżko. Za chwilę do pokoju Zeke'a wrócił szatyn, co zaskoczyło starszego.
- Co tu robisz? - spytał blondyn, widząc, że chłopak siada obok.
- Myślałeś, że tylko tak sobie powiedziałem, żeby się położył? - odpowiedział Eren poważniej.
- Miałem nadzieję, że będę mógł popracować sam. A na pewno nie z tobą...
- Nie ma mowy - zaśmiał się arogancko, po czym spojrzał ostrzej - Będziesz się ze mną męczył, dopóki nie skończymy.
- Czemu tak ci na tym zależy?
- Bo obiecałen Levi'owi. Nie sądzisz chyba, że siedzę tu, bo cię lubię...
- Od kiedy stawiasz kogoś wyżej od swojej wygody?
- Od kiedy jestem z Levi'iem. Zrobię wszystko co będzie chciał, a ty się wypchaj.Zeke prychnął cicho, nie mając zaufania do brata. Może teraz Erena mocniej wzięło, ale nie wierzył w szczerość uczuć chłopaka. Nie dziwił się, że jego brat jest tak zafascynowany, a wręcz zakochany w osobie Ackermanna. Przecież sam blondyn dał się złapać na jego urok i wciąż na niego reagował, chociaż znał granicę. Zresztą wiedział, że on i Levi nigdy nie będą mogli być razem z wielu powodów i to niekoniecznie z wyłącznej niechęci Levi'a.
Przez resztę nocy dwójka braci zdążyła się kilka razy pokłócić. Mimo wszystko Eren rzetelnie pracował i pilnował, żeby było jak faktycznie chciał brunet. Blondyn próbował jakoś wykombinować, żeby coś zmienić, bo sam nie lubił pomysłów Levi'a, ale szatyn mu nie pozwalał. I tak się na siebie irytowali i w ogóle. Oczywiście musieli uważać, bo nie chcieli obudzić bruneta.
***
![](https://img.wattpad.com/cover/264071910-288-k851405.jpg)
CZYTASZ
[ERERI] Piękny i bestia ✓
FanfictionEren Jaeger przez swoje naganne zachowanie jest zmuszony opuścić prywatną szkołę z internatem, więc rozpoczyna naukę w zwykłym liceum. Jak poradzi sobie w nowej szkole i czy zmieni się jego zachowanie? Nie mam lepszego opisu, ok xD