Rozdział 3

260 12 2
                                    

• Tomasz Jawor •

Chwilę przed siódmą Tomasz obudził się, od razu poszedł pod prysznic. Kilkanaście minut później zjadł śniadanie i pojechał na komendę. W czasie drogi zadzwonił do niego Kubis, rozmawiali przez chwilę. Kilka minut później był już na komendzie.

Po wejściu na komendę postanowił pójść do Kubisa. Szedł do jego gabinetu, ale zatrzymał go mundurowy i powiedział, że Kowalski go woła do archiwum.

Poszedł do archiwum

- Co jest? - stanął obok i drzwi spojrzał na Bolka

- Gdzie jest reszta papierów ze sprawy Szymczaka?

- Szymczaka?

- Napad na lombard, przypomina ci to coś?

- Chodzi o ten pierścionek? - podszedł do biurka, przy którym stał Kowalski

- Tak, chodzi o ten pierścionek - spojrzał na Tomka

- Wszystkie papiery są w teczce

- Nie ma!

- Nie drzyj się! Muszą być w tej teczce, a jak ich nie ma to zapytaj się Walczaka, chodzi gdzieś po komendzie - odszedł od biurka - widzę, że kac ci nie służy - wyszedł z pokoju

Szedł na górę, wchodząc do korytarza zauważył Kubisa z jakąś kobietą. Z kawałka rozmowy usłyszał, że to będzie jego partnerka

- Za chwilę pojawi się twój partner. Komisarz Jawor

- To ten łysy?

- Ja łysy? - podszedł bliżej i dłonią podniósł kapelusz z głowy - Boże broń - założył kapelusz z powrotem na głowę

- To właśnie jest twój partner - powiedział z uśmiechem na twarzy

- Cześć, Daga Górska - kobieta wyciągnęła dłoń w stronę Tomka

- Komisarz Tomasz Jawor - również wyciągnął dłoń w stronę kobiety - miło mi

- Fajny kapelusz - uśmiechnęła się

- Dzięki, też go lubię

- Później porozmawiacie o galanterii, chodźcie do mnie. Musimy obmówić parę spraw

- Jasne - powiedzieli w tym samym czasie, po czym spojrzeli na siebie, gdy Kubis już szedł do swojego pokoju

- No chodźcie

Cała trójka poszła do gabinetu Kubisa. Kubis rozmawiał z Dagmarą o pracy, w rozmowę włączał się też Tomek. Po dwudziestu minutach wyszli z pokoju Kubisa. Mieli iść do pokoju służbowego, ale zatrzymał ich mundurowy

- Komisarzu. Przed chwilą dzwonił starszy mężczyzna, zgłoszenie mamy

- Co mamy? - spojrzał na mundurowego

- Zwłoki kobiety znalezione przy wjeździe do lasu

- Coś więcej? - podszedł do biurka, przy którym siedzi mundurowy

- Nie, tylko tyle mamy - wyciągnął kartkę w stronę Tomka

- Powiadomiłeś Kowalskiego? - Wziął kartkę

- Tak

Komisarz odszedł od biurka i spojrzała na swoją partnerkę

- Jedźmy

Zebrali rzeczy i pojechali na miejsce zbrodni. Pod koniec drogi Tomek zerkał na Dagmarę. Wiedział, że już ją widział, tylko nie wiedział gdzie i kiedy.

Czy to coś więcej niż przyjaźń? (zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz