• Dagmara Górska •
*Rano*
Dagmarę obudziły krzyki, nie krzyczał nikt inny jak Tomek
- Kurwa! -usłyszała go i uderzenie czymś mocnym
Postanowiła pójść zobaczyć co się dzieje. Wyszła z pokoju i poszła do salonu, w którym siedział Tomek i zakładał buty
- Co się dzieję? - spojrzała na niego
- A co ma się dziać?! - uniósł się
*Chwila ciszy*
- Wybacz, nie chciałem - spojrzał na nią
- Co się dzieję?
- Poziemski zgłosił pobicie - wstał z krzesła - Podobno ma połamany nadgarstek, podbite oko i wiele innych - minął ją i przeszedł do przed pokoju, a ona odwróciła się w jego stronę - i to ja go niby pobiłem
- Żartujesz?
- Nie. Teraz jadę na komendę, bo przyjechali z głównej. Też przyjedź, bo pewnie będą chcieli z Tobą porozmawiać. Muszę już iść
Wyszedł z mieszkania i trzasną drzwiami. Dłuższą chwile Daga stała w w miejscu i nie dowierzała w to co właśnie powiedział jej partner. Poszła do pokoju, zamówiła taksówkę, ogarnęła się i miała już wychodzić z mieszkania, ale poczuła odruch wymiotny i pobiegła szybko do toalety. Wymiotowała i to chyba ze stresu. Ogarnęła się, wzięła miętówki i pojechała taksówką na komendę
*Kilkanaście minut później*
- Bolek? - szła w stronę Kowalskiego, który stał przy automacie z kawą
- No?
- Gdzie Jawor i Kubis?- spojrzała na niego
- W pokoju przesłuchań
- Sami?
- Nie, jest tam jeszcze typek z głównej
- Cholera
- Trzymaj - podał jej kubek z kawą
- Dzięki - powiedziała ciszej i wzięła kubek z gorącą cieczą
- Daga?
- No?
- Ten facet, który posądził go o pobicie i siedzi na korytarzu to twój chłopak?
- Były... Chwila, on tu też jest?
- Tak. Nie widziałaś go po drodze?
- Nie
Przez kilkanaście minut rozmawiali ze sobą na temat tej całej sytuacji. Dagmara miała nadzieje, że jak najszybciej się to skończy i nie będzie musiała widzieć się z Mateuszem. Miał jej zniknąć z życia, a teraz odwala jakiś cyrk.
Rozmawiali ze sobą, gdy z pokoju wyszedł Tomek i podszedł do nich
- I co? - Zapytał Bolek
- Nie mają dowodów na to, że to ja więc nie ma o czym rozmawiać
- Wiesz, że będą grzebać aż coś znajdą
- Niech sobie grzebią i tak nic nie znajdą
- Daga, chodź - usłyszała Kubisa
Górska oddała kubek Bolkowi i poszła do pokoju przesłuchań.
*Kilkanaście minut później*
- Ile razy mam jeszcze powtarzać, że było inaczej? - spojrzała na Podkomisarza
- Wasza wersja jest całkiem inna niż poszkodowanego
CZYTASZ
Czy to coś więcej niż przyjaźń? (zawieszone)
AcakKsiążka opowiada o Dagmarze Górskiej i jej partnerze Tomku Jaworze. Pewnego dnia spotykają się przypadkiem, a już kilka dni później zostają partnerami i pracują razem. Jak będzie im się razem pracowało? Czy będą mogli sobie nawzajem ufać? Czy łączyć...