🍋。:*•. Jotaro (part 4) x reader

673 20 29
                                    

Dobry wieczór towarzysze. To znowu ja, tym razem dostarczam przesyłkę. Tak, ja w końcu dostałam zamówienie, czy to nie cudowne? Zanim zaczęłam pisać, wattpad mi się parę razy wysypał, ale w końcu udało mi się tu wejść. Mój komputer musi mnie nienawidzić, za to co robię na nim po nocach... no cóż, myślę, że to będzie dobry rozdział. Tak dobry, że przejęzyczam się nawet w wiadomościach tekstowych

tym razem dobrą zabawę zagwarantuje nam czapka_misty

T/I = Twoje Imię | T/N = Twoje nazwisko | wiek = 28 lat

Styl00wa:

Styl00wa:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~°✨*.~° 𝓴𝓸𝓷𝓲𝓮𝓬 𝓹𝓲𝓮𝓻𝓭𝓸𝓵𝓮𝓷𝓲𝓪 °~.*✨°~

Jesienna noc. Josuke usiadł na podłodze obok swoich przyjaciół; Okuyasu i Koichiego. Westchnął "Coś nowego?" Koichi chrząknął "Poza tym, że T/I znów próbowała flirtować z Jotaro? Nic." "Może moglibyśmy coś z tym zrobić?" Po chwili na zastanowienie się Okuyasu się rozpromienił "A może ich zeswatajmy?" Koichi złapał się za głowę "Ty jesteś głupi czy pierdolnięty? Chcesz zeswatać tego samego człowieka, który zabił stuletniego wampira, z jego własnym simpem?"

"Nie nie! To nawet dobry pomysł!" Higashikata wstał i wziął kartkę z długopisem "I chyba już mam plan..." zaczął pisać coś na kartce, a gdy skończył podał ją reszcie. Przeczytali, co było na niej napisane i obaj pokiwali głowami. "I jak?" "Ok, to może się udać" "To kiedy mamy to zrobić?" Josuke oparł głowę na ramieniu "Jutro jest piątek, nie? Po szkole się tym zajmiemy"

*następnego dnia...*

Koichi podbiegł do Jotaro idącego samotnie ulicą. "Dobry wieczór Jotaro..!" "Hm? O, dobry wieczór..." "Wracasz z pracy?" "Ta.." "A jakie plany na wieczór?" "Raczej żadne... teraz chcę tylko wrócić do domu i wypić kawę.. A właśnie, jak już rozmawiamy. Wiesz może co u T/I? Już od jakiegoś czasu zasypuje mnie wiadomościami" "Martwisz się o nią?" "Jest moją przyjaciółką od dosyć dawna i chyba by wypadało" "Nie wiem co z nią" "Wiesz, ufam ci na tyle, że chyba mogę ci o tym powiedzieć.. Ta sprawa nie daje mi spokoju już od dobrych paru tygodni i po prostu muszę się komuś zwierzyć" Koichi w myślach przetarł ręce "No?" "Wstyd się przyznać, ale tak naprawdę, to myślę, że czuję do niej coś więcej..." "Rozumiem.." "Ale nie zawracaj sobie tym głowy. To naprawdę nic ważnego" "Spoko, nikomu nie powiem. Pójdę już, nie będę ci przeszkadzać... do zobaczenia!"

Wracałaś z pracy do domu, gdy nagle usłyszałaś za sobą znajomy głos "HEEEEEJ T/I!!" Był to Okuyasu Nijimura - Twój przyjaciel i jednocześnie sąsiad. Podbiegł do Ciebie "O.. Hej Okuyasu. Co tam?" "A nic takiego... Robisz coś dzisiaj wieczorem?" jego pytanie Cię zdziwiło "Nie.. A czemu pytasz?" "Yyy.. tak z ciekawości!" Spojrzałaś na niego pytająco, on zaśmiał się nerwowo. Chwilę szliście w ciszy. Przypomniałaś sobie, że pisałaś do Jotaro, ale nawet nie odczytywał wiadomości. "Widziałeś się ostatnio z Jotaro? Nie czyta moich wiadomości i zaczęłam się martwi-" "A czemu pytasz~?" Odwróciłaś wzrok, próbując ukryć powstałego rumieńca "On ci się podoba, co?" Zaśmiałaś się w panice "T-to aż takie oczywiste?" "Nie idzie ci ukrywanie tego" "A odpowiesz mi????" "Nie wiem co z nim" westchnęłaś "No nic... idę do sklepu, kupię sobie jakieś lody. Na razie!"

𝐉𝐉𝐁𝐀║x reader oneshoty [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz