《No siemolo widzowie. Jako że już halloween, postanowiłam tu wrócić i uraczyć Was specialem. Nie byle jakim specialem, bo wracam do korzeni i znowu piszę o Josuke. Na górze edycik mojego autorstwa, zrobiony głównie na potrzeby tego oneshota (mam nadzieję, że obraz się wczytał, bo jak nie to mam przejebane)》
Aż mi wstyd zawiadomić Was, że osoby niezaspokojone muszą sobie radzić inaczej. Tym razem rzeczywiście nie będzie rymcymcym, głównie przez moje lenistwo✋😔
outfit wedle uznania; to nie lemon, gdzie ubiór readerki jest ważny
T/I = Twoje imię | wiek = 16 lat
~°✨*.~°𝓴𝓸𝓷𝓲𝓮𝓬 𝓹𝓲𝓮𝓻𝓭𝓸𝓵𝓮𝓷𝓲𝓪°~.*✨°~
"T/I!!! Wychodzę! Chodź pożegnać się z matką!" podniosłaś się z kanapy "Idę, idę..." podeszłaś do Twojej mamy, stojącej przy drzwiach. Rozłożyła ramiona, byś mogła przytulić ją na pożegnanie. Niechętnie ją objęłaś "Tylko nie puść domu z dymem, chcę mieć do czego wrócić" "Dobrze mamo." "To do jutra, baw się dobrze..." "Wzajemnie, pa!" pomachałaś jej, jak wychodziła. Gdy zamknęła za sobą drzwi, pobiegłaś na górę do swojego pokoju. Halloween to poważny biznes i trzeba się odwalić. Postanowiłaś, że w tym roku przebierzesz się za wiedźmę; pomysł co prawda przeruchany, ale banalny w wykonaniu
Gdy skończyłaś ze strojem, miałaś jeszcze w pizdu czasu, zanim mieli przyjść goście. Była 16, podczas gdy umówiłaś się dopiero na 18. Miałaś się spotkać z Josuke, Okuyasu i Koichim. Chcieliście iść razem na cukierki - aka iść truć dupę całemu Morioh - i obejrzeć jakiś horror u Ciebie w domu. Stwierdziłaś, że dobrym pomysłem będzie udekorowanie wnętrza. Wyciągnęłaś świeczki i zabrałaś się za zapalanie ich w różnych miejscach
Udało Ci się uczynić wystrój względnym. Pozostało Ci tylko czekać na przybycie tych pajaców. Spojrzałaś na to, co zrobiłaś i uśmiechnęłaś się z zadowoleniem. Usiadłaś na kanapie w salonie i włączyłaś sobie telewizję. Większość programów emitowała reklamy w stylu 'HALLOWEEN O BOŻE O KURWA', więc poprzestałaś na puszczeniu jakiejś klimatycznej muzyki w tle
Leżałaś na kanapie i oglądałaś coś na telefonie, gdy usłyszałaś dzwonek do drzwi. Zauważyłaś, że była już taka pora, że te lamuski zaczęły już nachodzić ludzi. Idąc do przedpokoju, wzięłaś miskę z cukierkami przygotowaną właśnie na takie sytuacje. Westchnęłaś i otworzyłaś drzwi. To, co w nich zastałaś od razu Cię rozweseliło. Josuke, Okuyasu i Koichi pojawili się przed czasem. Na twarzy Josuke pojawił się uśmieszek "Załatwmy to szybko - cukierek albo wpierdol" zaśmiałaś się "Dobry wieczór, panowie" odsunęłaś się, wpuszczając ich do środka
Nijimura i Hirose przeszli od razu do salonu, podczas gdy Ty i Higashikata zostaliście przy wejściu. Twój rozmówca miał na sobie proste czarne dresy z nadrukiem kości. "No to się postarałeś" "Z czym?" "Ze strojem" "Siedziałem na strychu chyba ze 2 godziny, żeby to znaleźć, więc wcale nie jest tak źle... Zresztą twój jest całkiem niezły" "Dzięki, chwilę mi zajęło przygotowanie go" "Nie da się nie zauważyć". "WOW!" głos Okuyasu dochodzący z salonu. Razem z Josuke przeszliście do pokoju. "Co jest?" Okuyasu patrzył z zachwytem na przygotowane przez Ciebie dekoracje "Ty to sama zrobiłaś??" "Um, no chyba na to wychodzi" Koichi również rozglądał się dookoła "Dobra robota..."
"Więc plan jest taki..." siedzieliście przy stole w kuchni i omawialiście plan chodzenia po domach w poszukiwaniu cukierków "...najpierw idziemy do Rohana. Wiem, że dla waszej dwójki może to być ryzykowne..." wskazałaś na Josuke i Okuyasu, już przerażonych samym pomysłem "...ale Rohan, ten jebany piwniczak, Koichiego wręcz ubóstwia, a mnie w miarę lubi" "Chyba cię posrało! Nie boisz się, że 'ten piwniczak' mnie porwie?" Koichi zdawał się być oburzony "Rohan to złamas, nawet jemu bym cię nie opchnęła"
![](https://img.wattpad.com/cover/253382670-288-k680284.jpg)
CZYTASZ
𝐉𝐉𝐁𝐀║x reader oneshoty [ZAWIESZONE]
Hayran Kurgu[ZAWIESZONE DO ODWOŁANIA] disclaimery: - LEMONY SĄ WSTRZYMANE - nie piszę angst - nie piszę postać x postać (BO TO X READERY) - nie piszę postać x oc (inni zainteresowani na tym nie skorzystają) - pierwsze rozdziały mają kulawą interpunkcję i związe...