17. Uwierz w ducha

38 4 0
                                    

Matti w milczeniu przyglądał się przybyłym na swoją stypę kolegom, nie wiedząc, co robić. Nie rozumiał tego, co się działo, dlaczego z jednej strony tylko Jussi go zauważył, a z drugiej udało mu się wywołać tyle zamieszania. Sytuacja zaś wyglądała tak krytycznie, że ponowne zaśnięcie na kanapie nie wydawało się wystarczająco skutecznym rozwiązaniem.

W pewnym momencie Matti zauważył, że obok niego leżała nieco pognieciona, kilkustronicowa, kolorowa broszura biura podróży, z pomocą którego powrócił do Krainy Żywych. Mając nadzieję, że w niej znajdzie wyjaśnienie kłopotliwej sytuacji, skoczek sięgnął po nią i zaczął oglądać. Na jej okładce widniał napis:

NEKROPOLIS
biuro podróży
Osiedle Nekropolis, aleja Piątej Dynastii 7
MINIPRZEWODNIK PODRÓŻNY

 

Dziękujemy ze skorzystania z usług naszego biura! Wybrałeś taryfę ektoMINI, idealną na krótkie wypady do Świata Żywych. Jako duch posiadasz nieograniczone możliwości straszenia ludzi w miejscu, które nawiedzasz — od pojękiwania i pobrzękiwania łańcuchami, poprzez przestawianie przedmiotów i niespodziewane gaszenie świateł, aż po klasyczne użycie prześcieradeł… ogranicza Cię jedynie Twoja wyobraźnia!

Koniecznie zajrzyj do spisu treści, aby zapoznać się z naszymi poradami oraz szczegółami …

W miarę lektury Matti krzywił się coraz mocniej. Nie o taki powrót na Ziemię mu chodziło!

Tymczasem jego goście odbywali naradę kryzysową.

— Słuchajcie, wygląda na to, że Jussi ma jakieś zdolności parapsychiczne — oznajmił Ahonen. — Z jego pomocą możemy spróbować skontaktować się z Mattim.

— Wywołamy ducha? — zapytał Ville, podniecony tym pomysłem. Uczestniczenie w seansie spirytystycznym mogłoby według niego stanowić doskonałą inspirację do napisania nowej piosenki.

— Po co wywoływać…? — spytał Jussi, nieobecnym wzrokiem spoglądając w stronę kanapy Mattiego — Przecież on tu jest, już od dłuższego czasu.

Podczas przeglądania broszury biura podróży wzrok Mattiego zatrzymał się na zdaniu:

Pamiętaj, że widzieć Cię mogą jedynie niektórzy członkowie rodziny oraz wariaci.

Średni Hautamäki zmierzył wzrokiem swojego starszego brata. Tak, tamten zdecydowanie podchodził pod obie wymienione kategorie.

— A jak my się właściwie zamierzamy skontaktować z Mattim? — zapytał Hannu.

— Nie moglibyśmy po prostu porozmawiać? — odparł sam zainteresowany, podnosząc wzrok znad broszury.

— Hej! Słyszeliście to? — zawołał naraz Jussi, rozglądając się półprzytomnie po pokoju. — Taki dziwny odgłos… jakby… szum…?

Pozostali Finowie umilkli, zaskoczeni.

— Spróbuj się głębiej wsłuchać, Jussi — poradził szeptem Aho. — Może twój brat próbuje ci coś powiedzieć?

Matti zrozumiał, że to najodpowiedniejsza chwila, aby wtrącić swoje trzy grosze. Zaczął więc mówić, na wszelki wypadek powoli, głośno i wyraźnie:

— Zostałem porwany przez moją martwą fankę na Tamten Świat. Teraz powróciłem. Możecie mi powiedzieć, co się dzieje?

Starając się nastawić na jak najlepszy odbiór fal dźwiękowych, Jussi zmarszczył czoło i przycisnął dłonie do skroni.

Fin-Fiction 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz