Rozdział 21 ,,Karlnap on ice"

72 6 5
                                    

Następnego poranka chłopcy się obudzili jednak między nimi nie było Sapnapa. Był on  w kuchni i przygotowywał śniadanie. Definitywnie musieli iść na zakupy ponieważ ten posiłek pochłoną ostatki z zapasów w jego lodówce. Gdy skończył zawołał ich do jadalni. Po skończonym posiłkó zdecydowali się na jakąś fajną aktywność ktora nie była jazdą na desce.
-Słyszałem że otowrzyli nowe lodowisko w okolicy.- powiedział Dream usłyszy pytanie o pomysł co mogą dziś robić.
-Świetny pomysł- powiedział Nick bawiąc się podkładką pod talerz.
George i Karl wymienili się lekko  wystraszonym spojżeniem a następnie zgodnie wymamrotali:
-Nie umiemy jeździć...-
-I w czym problem? Ja z Sapnapaem jesteśmy naprawdę świetnymi łyżwiazami, nauczymy was, poza tym to nie takie  trudne szybko załapiecie.- powiedział Clay. Potem wszyscy razem zaczeli się wygłupiać i robić pojebane rzeczy jak kręcęnie się na głowie na krześle... wygrał Karl XD. Gdy była już 14 wsiedli do samochodu Georga. Po 15 minutach byli już na miejscu. Wypożyczyli łyżwy a następnie weszli na lodowisko. Karl I Gogy nie postawili jeszcze nogi na lodzie a zdążyli się już wywalić. Dream wbiegł na lodowisko zrobił 3 piruety i staranował dziewczynkę ✌😗.  Nick za to wziął za rękę Karla I bezpiecznie wprowadził go na lód. Specjalnie dla ukochanego jeździł przy barierce by wrazie czego Jacobs mógł się złapać. Jednak po 5 minutach okazało się że Karl na lodzie zachowuje się jak ryba w wodzie. Puścił rękę Nickolasa I tak zapierdalał że dnf i Sap mieli na twarzy takie ździwko dziwko. Sap próbował dorównać chłopakowi robiąc jakieś piruety jednak niezbyt mu to wyszło i gdy jego siedzienie spotkało się z lodowatą taflą lodó zrozumiał że został oszukany a Karl tak naprawdę był zajebistym łyżwiażem. Wciąż siedząc na zimnym lodzie oglądał jak niebiański chłopak rusza się po lodowisku jak po masełku. Skręcił w jego stronę i zatrzymał się przed siedzącym Nickolasem.
-Będziesz tak siedział I się gapił czy wstaniesz i ze  mną pojeździsz?- spytał wystawiąjąc rękę do Sapnapa. Karl podniósł go z ziemi, a gdy tylko ich głowy znalazły się na tej samej wysokości zamkną chłopca w szczelnym pocałunku. Jeździli jeszcze ok 40 minut ale Karl zgłodniał
-SAAAPPPP😫 JESTEM GŁODNYYYY- powiedział Karl z miną dziecka które nie jadło od tygodni [idk wyobraźcie to sobie jakoś XD]
-Dobrze, pojedziemy do maka ale nie marudź ok?-N
-Mhm-K
-Heh chłopcy jesteście głodni?- powiedział Nick podjeżdżając do nich na łyżwach.
-Tak i to bardzo- powiedział Clay.
-Obojętnie...- powiedział George.
-Co mu się stało?- spytał Sap widząc że jego przyjaciel jest jakoś zbyt bardzo obojętny... w końcu w kwestii jedzenia mógł się kłócić na nóże a teraz, powiedział że mu "obojętnie".
- Wypierdolił się i go dupa napierdala...chodź nie sądzę żeby po upadku hehe...-powiedział Clay z podejrzanym uśmieszkiem. Co jak ck ale ten żart był całkiem dobry... Wszyscy razem wpakowali się do samochodu i udali do restauracji, jednak ich ulubiona była zamknięta z powodu remontu dlatego byli zmuszeni udać się do KFC. Po tym jak zamówili swoje jedzenie usiedli przy stoliku znajdującym się przy ogromnym oknie. Gdy tak sobie rozmawiali podeszły dl nich 2 dziewczyny.
-Em... Hej, mam nadzieje ze nie przeszkadzam... jesteśmy waszymi fankami, mogłybyśmy zrobić sobie z wami zdjęcie?- spytała jedną z nich lekko speszona.
-Oh tak jasne- powiedział Dream a następnie wspólnie zrobili sobie zdjęcie z dziewczynami.
-Tak pozatym ładna bluza- powiedział George spoglądając na swój merch na jednej z dziewczyn.
-Ładna bo twoja- powiedziała dziewczyna na odchodne a Gogy lekko się zarumienił. Tylko Karl to zauważył co go lekko zaniepokoiło.
-Ide do toalety- powiedział George wstając z miejsca. Jednak zamiast do toalety udał się do owych dziewczyn. Miały one może po 16 lat. Wziął numer od jednej z nich a następnie wrócił do stolika. Karl widział całe to zajście, lecz wolał poczekać na rozwój sytuacji.  Ich jedzenie wreszcie przyszło ale George nie był zbyt zainteresowany jedzeniem ponieważ był pochłonięty pisaniem z kimś. Dream był trochę zmieszany ale nic z tym nie robił. Po zjedzonym posiłku wrócili do domu Nickolasa.

Hayy, przepraszam że ostatnio nie wrzucałam rozdziału ale się poprawię... wiecie szkoła itp. Postaram się być bardziej systematyczna. Pozatym wiem że dużo z was którzy obecnie to czytają nie obserwującą mnie na wattpadzie dlatego informuje że piszę nową książkę(pierwszy rozdzial już na profilu) jeśli jesteście zainteresowani to możecie iść obczaić. Nowy rozdział Mine for ever powinien się pojawić w piątek(24.09.21) albo w sobotę(25.09.21)

Miłego dnia/nocy<3

Mine for ever... [Karlnap]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz