Nikt w klasie Karla nie wiedział o pracy jego mamy, oczywiście oprócz Dreama i Sapnapa. Po streamie Nick I Karl leżeli sobie na łóżku sapnapa mocno w siebie wtuleni. Nagle na telefon Karla zaczęło przychodzić wiele powiadomień.
-Nie sprawdzisz?- zapytał Nick zdziwiony obojętnością chłopaka po mimo ogromnej ilości powiadomień...
-Przepraszam... zamyśliłem się... wiesz jak pięknie pachną twoje włosy?- powiedział Karl sięgając po telefon. W jednej chwili uśmiech chłopaka znikną a oczy się zaszkliły. Nie minęło 10 sekund a ten wybuchł płaczem.
-CO SIĘ STAŁO SWEETHEART?-
-o...o...oni wiedzą...- powiedział zapłakany podając Nickowi telefon z filmikiem. Chłopak spojrzał na opis filmiku ,,Matka geja jest striptizerką a on zapewne zostanie męską dziwką z takim autorytetem". W brunecie aż się zagotowało. Szybko spojrzał na Nick osoby którą to wżuciła... to był on... hejter ze streama którego Nick zwyzywał... szybko zgłosił to z konta Karla z swojego i zadzwonił do Georga żeby zrobił to samo. Wystąpił o chyba 20 zażutów dla osoby która niszczyła psychikę Karla. Całe szczęście nagranie zostało dodane na jakiejś mało popularnej stronie a wszystkie oznaczenia Karla były od jednej osoby. Nagranie zostało szybko usunięte a osoba ta została spłoszona i zablokowana na wszystkich mediach społecznościowych przez policję. Nick starał się mocno wspierała swojego ukochanego bo nie mógł nikomu zaufać bardziej. Postanowil wybrać się z nim do skateparku na osłodę dnia... przed wyjściem zrobili sobie również trochę fotek.
Na deskorolkach jeździli naprawdę długo, nawet pocałowali się podczas skazdy dlatego Karl w jakims stopniu delikatne zapomniał o przykrych sytuacjach z hejterami. Gdy skończyli przeszli się do parku w którym usiedli na ławce. Nick siedział a Karl położył głowę na jego kolanach resztę ciała na ławce i zaczą pleść wianek z stokrotek. Nagle sapnap dostał powiadomienie. To był SMS od Georga z zaproszeniem na ognisko które będzie robić dziś wieczorem oczywiście Karl też był zaproszony.
-Ej Słodziaku- powiedział Nick jedną ręką bawiąc się włosami chłopaka.
-co?-
-dostalismy zaproszenie na ognisko od Georga... chcesz iść?'-
-wszystko mi jedno ważne że będę z tobą- odpowiedział Karl kładąc wianek na głowie bruneta.
-To się wybierzemy... napewno będzie fajnie... a jeśli będziesz chciał iść to powiedz w każdej chwili to pójdziemy.-
Nick odpisał Georgowi że będą. I dopiero w tedy zorinetowali się że jest 17 a mają być tam na 19. Szybko pojechali na deskach do ich domów zabrali sobie bluzy [Karl zabrał bo Sapnap już miał]. Szybko wybiegła do autobusu i jechali półtorej godziny. Od przystanku do domu Georga było ok 15 minut dlatego byli na ognisku 5 minut przed.
-SAPNAP!- krzykną George otwierając im drzwi.
-Siema stary- odpowiedział Nick podając mu grabę.
-Hej- odezwał się Karl zza pleców Nicka.
-Hej Karl-powiedział George z uśmiechem. - ZAPRASZAM DO ŚRODKA-
Nick złapał Karla za rękę I zaciągną na patio. Karl odziwo był troszkę onieśmielony ponieważ prócz Dreama Georga i sapanapa było wiele osób. Oczywiście Nick pośród nich czuł się bardzo swobodnie.
-HEEEYYY GAYYS przedstawiam wam mojego chłopaka Karla Jacobsa.-
-Hhej- powiedział Karl przytulając się mocniej do ręki Nicka.
-Hej! Jestem Nikita... ale mów mi Niki- powoedziala Niki
-[pierdoli coś huj wie w jakim języku] SPIERDALAJ! {krzykną rozłączając się}
Jestem Alex... widziałem cie dzisiaj na Livie... wbiłem nawet na chwile na serwer.-powiedział Quackiti
-oo czyli ty musisz być Quackiti-
-SAPNAP YOU ARE AN ASSHOLE- krzykną Wilbur zaskakując z dachu altanki wraz z dwiema czystymi wudkami i gitarą na plecach wprost przed Sapnapa.
-Hehhee któż to zawitał... jak zwykle z dobrym asortymentem panie Gold...- powiedział Nick.
-No a jak panie Armstrong Hah- odpowiedział kładąc wódkę na stolik w altance. Wszyscy wspolnie rozmawiali a Karl dowiedział się wiele ciekawych rzeczy na temat przyjaciół Nicka.
-UPIECZMY PIANKI!- krzyknęła Niki wyciągając olbrzymią paczkę pianek.- dodatkowo mam tutaj herbatniki i czekoladę.- dodała po chwili.
Karl bezproblemowo nabił swoją piankę na kij jednak Sapanpowi wychodziło to trochę gorzej.
-Daj pomogę ci- powiedział Karl nabijając piankę na kij Nicka. Sapnap spojrzał mu w oczy, wpatrywał się w N ok minutę a potem dali pianki nad ognisko.Nick podczas dyskusji z znajomymi odwrócił patyczek z pianką w stronę Karla który niczym ninja ją pożarł. Gdy Nick zauważył ten brak spojrzał na Karla i powiedział:
-Teraz powinieneś mi to wynagrodzić- po czym go pocałował.
Chwilę później Karl położył głowę na ramieniu Nicka i wyszeptał:
-przrpraszam...-
- spokojnie... twoje pocałunki są słodsze niż jakiekolwiek pianki-...