Hejka!
Myśleliście, że się nie wyrobię, co? Hah, też tak myślałem xD
No ale nie przedłużając przypominam, że prawa do postaci i filmu posiadają Sony i Marvel Studios.
Życzę Wam miłego czytania!
- Nie, są jeszcze inne opcje. Potrzebny nam naprawdę duży mózg. - stwierdził intensywnie myśląc o czymś Steve.
- Większy niż jego?! - aż krzyknął Scott.
- No właśnie! To przecież niemożliwe do cholery! - warknął lekko poirytowany Tony.
Obraz się zmienił.
Jesteśmy w jakiejś knajpie. Z prawej strony stolika siedzą Steve i Natasha, z lewej strony siedzi zszokowany Scott. Na stoliku leży gigantyczna misa jajecznicy i jeszcze jakieś żarcie. Ale co najważniejsze, na przedniej (najbardziej wysuniętej) stronie stołu siedzi Hulk... z okularami i koszulką.
- No co Wy ludzie, na diecie, czy jak? - zapytał nagle Profesor Hulk.
Przez wszystkich przeszedł ogromny szok. W ogóle się czegoś takiego nie spodziewali, zwłaszcza teraz i tak nagle.
- Co do cholery?! - krzyknęła zszokowana Shuri.
- Wow, po prostu wow. - powiedział zdziwiony Thor.
Wszyscy, a zwłaszcza oryginalni Avengers nie mogli w to uwierzyć.
- Jakim cudem?! To niemożliwe! - krzyknęła, nie dowierzając Walkiria.
- Ale super! Inteligentny Hulk? Jest moc! - mówił szybko podekscytowany Peter.
Natasha miała szeroko otwartą buzię, nie sądziła, że kiedykolwiek zobaczy cywilizowanwgo Hulka.
Za to Tony patrzył na niego ze smutnym uśmiechem.
- Od zawsze mówiłem mu, że Hulk jest jego przyjacielem, a nie wrogiem (przypomnijmy chociażby rozmowę Bruce'a z Tony'm w pierwszych Avengersach, tą o tym, że Hulk jest dla niego czymś dobrym, bo go uratował) i jak widać chociaż tu doszli do pewnego rodzaju symbiozy. - powiedział smutno patrząc na postać Tony. Brakowało mu swojego kumpla od nauki, naprawdę brakowało.
- To musiało być w ciul dużo roboty. - dopowiedziała myśląc nad tym Natasha.
- Niewyobrażalnie dużo. - potwierdził od razu Tony.
Gdy pierwszy szok minął film ponownie się odtworzył.
- Częstujcie się. Jajeczniczki spróbujcie. - mówi dalej uśmiechnięty Hulk.
- Biedny Scott, totalnie nie ogarnia co się dzieje. - zaśmiała się Wanda.
- Jedno mogę przyznać. Ten mózg wagowo na pewno jest większy niż mój. - dodał roześmiany Tony.
- Nic z tego nie czaję. - mówi zagubionym głosem Scott.
Clint roześmiał się, widząc reakcję kumpla. Scott tylko z rozbawieniem przewrócił oczami.
- Takie czasy, że się nie czai. - zaśmiał się krótko Hulk.
- Jaką ma z Ciebie polewkę. - zaśmiał się jeszcze głośniej Clint.
- Hulk mnie wyśmiał, totalna porażka. - westchnął załamany Scott, chowając głowę między ręce.
- Ej, nie załamuj się stary. Wiesz, może zrób sobie listę osób, które miały z Ciebie bekę, +100 punktów za Cap'a. - zaśmiał się Clint pocieszając kumpla.
![](https://img.wattpad.com/cover/268689056-288-k613665.jpg)
CZYTASZ
Avengers(i nie tylko) oglądają "Avengers: Koniec Gry"
HumorZALECAM, ABY PRZED PRZECZYTANIEM TEJ KSIĄŻKI PRZECZYTAĆ PIERWSZĄ CZĘŚĆ, KTÓRĄ ZNAJDZIECIE NA MOIM PROFILU, PONIEWAŻ TA CZĘŚĆ DZIEJE SIĘ PO TAMTEJ, A W TAMTEJ WYDARZYŁO SIĘ DUŻO WAŻNYCH RZECZY, KTÓRE W PEŁNI ODDZIAŁUJĄ NA TĄ HISTORIĘ!!! Avengersi, j...