Hejka!
Nie przedłużając przypominam, że prawa do postaci i filmu posiadają Sony i Marvel Studios.
Życzę Wam miłego czytania.
[...]
- Sikaj do kubka, nikt nie patrzy. Na co tu patrzeć? Na Twojego badylka? Widziałem nie jednego badylka. - mówi Rocket.
- Rozmowy o sikaniu to chyba u Was codzienność. - zaśmiał się Heimdall przypominając sobie rozmowę Tony'ego i Pepper.
Rocket tylko zakrył twarz dłonią.
[...]
Thor zaczyna depresjować.
- No dobra, czas pobyć kapitanem. - mówi do siebie Rocket.
- Czyli jednak nie jesteś taki wredny na jakiego wyglądasz, zadziwiające. - zaśmiał się Tony.
Rocket uznał, że lepiej nic nie odpowiedzieć.
- Zabili Ci brata co? Taaaaaa,
przerąbane. - mówi do Thor'a Rocket.- O bogowie, jesteś w tym tak beznadziejny jak ja. - powiedziała Walkiria.
Rocket tylko przewrócił oczami.
- Niby nie pierwszy raz, chociaż tym razem sądzę, że już na dobre. - mówi Thor.
Wiele osób dziwnie patrzyło się w ekran, bo nie do końca rozumiało o co chodzi.
- Chodzi o to, że Loki już kilka razy udawał swoją śmierć.
- Naprawdę muszę poznać Lokiego. - powiedział z dziwnym uśmiechem Rocket.
Gamora spojrzała na niego podejrzliwie, ale nic nie powiedziała.
- Zaraz, jest jeszcze siostra, ojciec... - mówi Rocket.
- Oboje nie żyją. - przerywa mu Thor.
- Lepiej nie mów dalej. - jęknął Heimdall.
- Aha, a co tam u mamusi? - pyta Rocket.
- Zabił ją mroczny elf. - odpowiada szybko Thor.
- Ależ Thor ma posrane życie. - mówi z prawie niewyczuwalnym smutkiem w głosie Fury, który jednak chociaż trochę znał Thor'a.
- Przyjaciel od serca? - pyta Rocket.
- Dźgnięty prosto w serce. - odpowiada Thor.
Wszyscy smutno patrzyli w ekran.
- Nosz kurwa! Co ten cholerny los chce jeszcze od biednego Thor'a. Już i tak ma przejebane życie po całości. - powiedział wkurzony Rocket. Polubił Thor'a, więc w jeszcze większym stopniu było mu przykro i źle z powodu jego strat.
[...]
Rocket wyjmuje z jakiejś kieszeni oko.
- Dobra, skoro los chce Cię koniecznie wystawić do walki to masz tu drugą gałkę na szczęście. - mówi Rocket.
Rocket podchodzi do Thor'a i podaje mu oko.
- Co to jest? - pyta zdziwiony Thor.
- To co widać. - odpowiada Rocket.
- Wygrałem od jednego frajera z
Contraxii. - kontynuuje Rocket.- Kosmos jednak jest dziwny. - mówi Happy.
![](https://img.wattpad.com/cover/268689056-288-k613665.jpg)
CZYTASZ
Avengers(i nie tylko) oglądają "Avengers: Koniec Gry"
HumorZALECAM, ABY PRZED PRZECZYTANIEM TEJ KSIĄŻKI PRZECZYTAĆ PIERWSZĄ CZĘŚĆ, KTÓRĄ ZNAJDZIECIE NA MOIM PROFILU, PONIEWAŻ TA CZĘŚĆ DZIEJE SIĘ PO TAMTEJ, A W TAMTEJ WYDARZYŁO SIĘ DUŻO WAŻNYCH RZECZY, KTÓRE W PEŁNI ODDZIAŁUJĄ NA TĄ HISTORIĘ!!! Avengersi, j...