Hejka!
No więc na samym starcie informuję, że TEN KTO NIE OGLĄDAŁ "CZARNEJ WDOWY" TEN NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ TO CZYTA, BO TEKST ZAWIERA SPOILERY. BO TEN KTO WIDZIAŁ OGŁOSZENIE NA MOJEJ TABLICY TO JEST TO ONE-SHOT NIEZWIĄZANY Z PODSTAWOWĄ FABUŁĄ.
Oczywiście wszystkie prawa do postaci i filmu należą do Marvela.
Zachęcam do obejrzenia filmu, był zajebisty, a sam ten One-Shot został wymyślony dzięki pewnej scenie zawartej w tym filmie.
No i jedna ważna rzecz. Pod koniec filmu dowiadujemy się, że Natasha też pomoże w uwolnieniu Avengers z więzienia, ale na czas tego ff uznajmy, że jest już po Syberii, Avengers już zostali uwolnieni przez Steve'a i ukrywają się przykładowo w Wakandzie.
No ale zaczynajmy!
Życzę Wam miłego czytania!
Tony z głową opartą na poduszce i jedną ręką powoli masującą skronie leżał na kanapie w przerażająco pustym salonie kompleksu. Był załamany. Wszystko się sypło...
Na początku Pepper z nim zerwała (to akurat nie mój wymysł tylko tak naprawdę było na początku Wojny Domowej, możecie sprawdzić xD)... To był ogromny i bolesny cios. Od wtedy wszystko szło tylko gorzej...
Jego oczy się zaszkliły.
Avengers się rozpadli, a połowa z nich była zbiegami...
Po Brucie, czy Thorze nadal ani śladu.
T'Challa, wrócił do ojczyzny by godnie pochować ojca, też musiał mieć ciężko, lecz w sumie z nim Tony jakichś super kontaktów nie miał.
Vision miał depresję po odejściu Wandy...
Rhodey był na rehabilitacji po tym cholernym wypadku, wypadku spowodowanym jego głupotą...
Tony nawet nie chciał jakkolwiek zbliżać się do tego dzieciaka, bo on, Tony Stark niósł za sobą tylko ból, cierpienie, rozpacz i zniszczenie... Dla Peter'a Parker'a mógłby być po prostu zgubą, czuł, że ten dzieciak jest na to wszystko zbyt dobry.
Ten sukinsyn Rogers i ta kurwa Barnes nadal gdzieś sobie hasali po świecie...
To go przerażało...
Nie chciał ich nigdy więcej widzieć.
Cholerna Syberia...
Z każdą kolejną myślą w oczach mężczyzny pojawiały się kolejne łzy, które zaczynały powoli spływać po jego policzkach... Wiedział, że jest gównem, wiedział, że jest koszmarem, wiedział, że powinien nie żyć... Tak by było łatwiej dla wszystkich... Ale nie mógł teraz odejść, nie mógł zostawiając po sobie taki chaos i jeszcze większy bałagan...
Nagle uderzyła go ostatnia myśl, po której zaszlochał cicho w poduszkę...
- Dałaś im uciec.
- Źle to rozegraliśmy.
- My? Bycie podwójnym agentem weszło Ci w krew.
- Nie możesz przestać polerować swojego ego choć przez chwilę?
- T'Challa ich poinformował, będą po Ciebie iść.
- To nie ja powinnam się pilnować.
Natasha... Jedyny stary Avenger, który stanął po jego stronie. Jego najdawniejsza przyjaciółka (nie licząc Rhodes'a oczywiście).
Odeszła...

CZYTASZ
Avengers(i nie tylko) oglądają "Avengers: Koniec Gry"
HumorZALECAM, ABY PRZED PRZECZYTANIEM TEJ KSIĄŻKI PRZECZYTAĆ PIERWSZĄ CZĘŚĆ, KTÓRĄ ZNAJDZIECIE NA MOIM PROFILU, PONIEWAŻ TA CZĘŚĆ DZIEJE SIĘ PO TAMTEJ, A W TAMTEJ WYDARZYŁO SIĘ DUŻO WAŻNYCH RZECZY, KTÓRE W PEŁNI ODDZIAŁUJĄ NA TĄ HISTORIĘ!!! Avengersi, j...