Sztuka psu z gardła wyjęta i zapiski znudzonego życiem artysty, a także wysrywy polityczne związane z tym jak wygląda życie tradycjonalistycznej nastolatki.
Czasem też pasty daję.
Na okładeczce standardowo OC - Francis Walters
Rankingi:
5 ~ rysune...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zajebiście to wyszło, co nie?
Tak wiem, fajne jest, a teraz małe przedstawienie postaci :3
Facet w mundurze Wehrmachtu to Stefan. Ci co Serce z Żelaza czytają, mogą sobie skojarzyć to imię z mężem kathy. Bo tak, to jest mąż Kathy, tutaj w Hiszpanii, rok 1939, podczas swojej misji wojskowo-dyplomatycznej i wakacji jednocześnie.
Kilka słów o nim: Pochodził z pijanej hajsem rodziny. Do wojska zaciągnął się jako osiemnastolatek w 1933. Tutaj już w stopniu oficera; podporucznika piechoty. W wojnie domowej ciężko ranny w brzuch, ewakuowany do Niemiec w sierpniu 1937. Jeszcze w tym samym roku oświadczył się Kathy, a w styczniu 38 wzięli ślub.
Teraz czas na jego braciszka, podporucznika Luftwaffe, a wcześniej pilota cywilnego; Ericha. Erich był dużo spokojniejszy od swojego brata, chciał zostać pilotem odkąd pamiętał i został nim, wpierw jako pilot cywilny w USA (1934), potem jako wojskowy, zaraz po powrocie do Niemiec (1935). W Hiszpanii walczył w zasadzie od początku, do 38 roku, gdy to Canaris kazał go ściągnąć do Niemiec. Erich zestrzelił 8 samolotów i w 38 zakończył swoją karierę pilota, by zostać przeniesionym do Abwehry i z paszportem dyplomatycznym wyjechać do Wielkiej Brytanii.
To tyle o moich sympatycznych Panach, czas na mnie.
Życie mnie boli. Mocno boli.
Zostałam zaproszona na osiemnastkę mojej przyjaciółki, wreszcie będę miała z kim się napić jak człowiek.
Poza tym myślę jak by tu odnowić kontakt z moim byłym.
Tak, chcę to zrobić. Nie wiem dlaczego, ale chcę.
Zrobiłam ostatnio muffiny, wyszły bardzo dobre. Brakowało im tylko jakiegoś kremu, którego nie zrobiłam z jednego powodu; jestem leniwą dupą i mi się nie chce.
Jutro dostaniecie nowy rozdział Serca z Żelaza, cieszycie się?
Ja też nie.
Zaczęłam pisać pamiętnik.
To w sumie wszystko, Z Bogiem, Trzymajcie się, kochani.
