Pejzażyk z pleneru.
Plener na mazurach.
A jak mazury to linia frontu z przełomu 1914 i 1915.
A jak linia frontu to ofiary
A jak ofiary to truchła
A jak truchła to cmentarze
Malowałam cmentarz poniemiecki, z czasów Wielkiej wojny.
A to jest Alfred, możecie gościa kojarzyć z Wojny i z czterech jeźdźców w poszukiwaniu elektro.
Przez te cholerne upały odechciewa mi się żyć. Podobnie jak nie chce mi się pisać Serca z Żelaza. Nie wiem dlaczego, może przez to, że to już końcówka. Dwa rozdziały do końca, a ja czuję się jakbym zaczynała kolejną książkę, mimo tego, jak skończę na razie z sercem z Żelaza daję sobie spokój.
Poza tym gram dużo w Simsy i w sumie to nic ciekawego się u mnie nie dzieje. Malarstwa mam dosyć. Rysunku w sumie też.
Chcę jedynie spać i oglądać jakieś, różne, seriale i filmy.
A i byłam na wycieczce szkolnej, prawie zeszłam z gorąca (serio, strasznie ciepło było). A Twitter zaserwował mi coś takiego:
Friendly reminder:
Heydrich był femboyem.
Z Bogiem kochani.
CZYTASZ
🦖𝒔𝒛𝒌𝒊𝒄𝒆 𝒏𝒂 𝒓𝒂𝒑𝒐𝒓𝒕𝒂𝒄𝒉 - 𝐴𝑟𝑡𝑏𝑜𝑜𝑘🦖
RandomSztuka psu z gardła wyjęta i zapiski znudzonego życiem artysty, a także wysrywy polityczne związane z tym jak wygląda życie tradycjonalistycznej nastolatki. Czasem też pasty daję. Na okładeczce standardowo OC - Francis Walters Rankingi: 5 ~ rysune...