Moje trio niepodległościowe; Jürgen von Thun und Hohenstein/Józef Thun [o tym skąd Józef Thun możecie dowiedzieć się z Veto, do którego czytania serdecznie zapraszam], Boguś Łęcina [nie, to nie przypadek] i Tadek Modliszewski, który jest ojcem chrzestnym Katrin.
Panowie w I wojnie światowej służyli w innych armiach, a potem stali się najbardziej zgranym trio w Zaginionych wspomnieniach, tak bardziej zgranym niż Joachim, Karl i Walter.
No to co się ze mną działo przez ten bardzo długi czas, bo chyba chcecie wiedzieć, tak więc:
Stałam się gymratem, mam na ten moment PR 270 kilo w trójboju siłowym.
Zawaliłam olimpiadę po raz drugi.
Udało mi się rozbudować zaginione wspomnienia do circa 40 utworów, jakich dokładnie, opowiem w następnym rozdziale, takie rzeczy trzeba dawkować.
Pracuję nad największym obrazem w moim życiu i idzie strasznie mozolnie.
Bardzo dużo czytałam, nie tylko Kirsta, ale i innych cudeniek.
Zaangażowałam się w projekt dla pasjonatów historii - dziejokon, zapraszam zainteresowanych na naszego instagrama [jesteśmy pod tą nazwą], jeżeli zastanawiacie się czym ja się w nim zajmuję, to jestem specjalistą od wieku XX.
Mam życie towarzyskie, konkretnie dwójkę cudownych przyjaciół, dzięki którym dalej wszystko ciągnę i mam siłę wrócić też do was.
A i bardzo pogłębiłam moją relację z Bogiem, stawiając go na pierwszym miejscu, nie ważne co innego robię.
To chyba tyle z tych ważniejszych rzeczy, tak jak pisałam w następnym rozdziale będzie więcej o Zaginionych wspomnieniach, bo nie będę ukrywać, że to właśnie one są teraz moim priorytetem.
Trzymajcie się i z Bogiem!
CZYTASZ
🦖𝒔𝒛𝒌𝒊𝒄𝒆 𝒏𝒂 𝒓𝒂𝒑𝒐𝒓𝒕𝒂𝒄𝒉 - 𝐴𝑟𝑡𝑏𝑜𝑜𝑘🦖
RandomSztuka psu z gardła wyjęta i zapiski znudzonego życiem artysty, a także wysrywy polityczne związane z tym jak wygląda życie tradycjonalistycznej nastolatki. Czasem też pasty daję. Na okładeczce standardowo OC - Francis Walters Rankingi: 5 ~ rysune...