✿13✿

117 9 4
                                    

- Ale mieliśmy wczoraj szczęście! - Powiedziała Aoi stojąc z resztą dziewczyn przy oknie.

- Co się stało?.. - Powiedziałam jeszcze zmęczona, ponieważ dopiero wstałam.

- Rozpętała się okropna ulewa! Pewnie będziemy siedzieć w domkach dopóki deszcz się nie skończy... - Odpowiedziała mi przyjaciółka.

- No co ty... - Wstałam z łóżka i od razu podeszłam do okna. - O jeju! Rzeczywiście... I co my będziemy dzisiaj robić cały dzień? Tutaj nie ma nawet żadnego telewizora by obejrzeć jakiś film...

- Najwidoczniej dzisiaj będzie dzień gier! - Powiedziała moja ucieszona przyjaciółka po czym podeszła do swojej szafy.

Wyjęła z niej kilka kolorowych pudełek. Najwidoczniej to były gry, które ze sobą przywiozła na obóz. Aoi zawsze była przygotowana na wszystko! Usiadłyśmy w kółku na ziemi i otworzyłyśmy pierwsze pudełko. Była to gra podobna do monopoly, jednak na trochę innych zasadach. Gdy przyszykowałyśmy wszystkie karty i pieniądze, niespodziewanie ktoś zapukał do drzwi.

- Pójdę otworzyć. - Powiedziałam, po czym wstałam z podłogi i ruszyłam w stronę drzwi.

Gdy je otworzyłam, okazało się że to był Amane. Miał na sobie żółty płaszcz przeciw deszczowy, lecz jego grzywka i tak zmokła. Przywitał mnie z uśmiechem na twarzy.

- Nenesia! Dobrze cię widzieć... Mogę wejść? - Zapytał.

- No jasne, wchodź. - Wpuściłam go do środka po czym zamknęłam drzwi.

Dziewczyny obróciły się w naszą stronę i przywitały się z chłopakiem. Zdjął z siebie płaszcz i buty. Miał również torbę przewieszoną przez ramię, z której po chwili wyjął przekąski i słodkie napoje. Młodsze dziewczyny zaczęły skakać z radości. Aoi skrzyżowała ręce i do nas podeszła.

- Czy to przypadkiem nie jest tak, że chłopcy nie mają wstępu do pokoju dziewczyn i na odwrót? - Powiedziała do Amane nieco go podpuszczając.

- Zasady są po to aby je łamać. - Zaśmiał się chłopak. - Z resztą nudziło mi się samemu w domku z śpiącym Kentą, więc przyszedłem do moich przyjaciółek. - Uśmiechnął się szeroko. - Oprócz przekąsek mam jeszcze odtwarzacz i jakieś płyty z muzyką.

Po chwili wyjął wszystkie sprzęty o których wspomniał ze swojej torby. Wyjął też książkę, którą znałam już bardzo dobrze.

- A to dla ciebie... Znalazłem resztę kartek i złączyłem wszystko w całość. - Uśmiechnął się po czym oddał mi książkę.

- Dziękuję..! - Przekartkowałam książkę z uśmiechem na twarzy. - Bardzo dziękuję! - Dałam chłopakowi buziaka w policzek po czym poszłam odłożyć książkę na półkę obok łóżka.

- Właśnie mieliśmy zacząć grać w monopoly, chcesz się dołączyć?

- Z przyjemnością!

Pierwszą rozgrywkę w monopoly wygrała Aoi, drugą - dziewczynka z naszego pokoju, a trzecią ponownie Aoi. Po czasie znudziła nam się ta gra i postanowiliśmy zamienić ją na jakąś inną. Otworzyłam kolejne pudełko. Jak się okazało to było czółko! Wszyscy z chęcią dołączyli do gry i założyli na swoje czoła opaski. Karty do tego czółka były specjalne, ponieważ samemu trzeba było napisać na kartach swoje własne postacie. Jako pierwsza kartę losowałam ja. Wybrałam jedną wśród wielu i przyczepiamy do mojej opaski. Pokazałam wszystkim hasło które widniało na moim czole po czym zaczęłam zadawać pytania.

- Czy jestem człowiekiem? - Zadałam pierwsze pytanie.

- Tak! - Odpowiedziała Aoi.

- Okej... A czy jestem kobietą?

- Nie, nie jesteś kobietą. - Odezwała się jedna z dziewczynek.

- To... Czy ten mężczyzna jest znany?

- Jest, jest... - Odpowiedział Amane.

- Czyli jestem człowiekiem który jest mężczyzną i jest znany... Czy jestem jakimś piosenkarzem?

- Nie. - Odpowiedziały dziewczynki.

- To może jestem aktorem? - Zadałam kolejne pytanie.

- Dokładnie tak. - Ponownie odpowiedział mi Amane.

- Znany aktor... Czy jestem powiązana z magią?

- Tak! - Odpowiedziała podekscytowana Aoi.

- Harry Potter! - Odpowiedziałam pewna siebie.

- Zgadza się! Kto następny?..

I tak spędzaliśmy godziny nad graniem w różne gry planszowe... Mieliśmy przy tym niezła zabawę, nawet się dużo pośmialiśmy. Później otworzyliśmy paczkę chrupków i zaczęliśmy opowiadać sobie żarty oraz historie które spotkały nas w naszym codziennym życiu. Po tym wszystkim Amane włączył muzykę, dziewczynki poszły się bawić w swojej części pokoju, a nasza trójka rozsiadła się na moim łóżku.

- I co teraz będziemy robić? - Zapytał chłopak. - Deszcz nadal pada, nie ma opcji że wyjdziemy na zewnątrz.

- Amane, robisz sobie jakieś maseczki albo używasz jakichś kremów do twarzy? - Zapytała chłopaka Aoi.

- Co? Nie... Nie korzystam z takich rzeczy... Nie sądzisz że to bardziej dla kobiet? - Odpowiedział.

- Każdy może dbać o swoją cerę..! Dlatego dzisiaj razem z Nene trochę cię 'podrasujemy'. - Po tym jak to powiedziała, ruszyła szybkim krokiem w stronę łazienki.

- Czyli dzisiaj zorganizujecie mi spa, tak? - Zaśmiał się.

- Na to wygląda... - Usiadłam w siadzie skrzyżnym na łóżku i czekałam razem z Amane na naszą przyjaciółkę.

Aoi przyszła do nas z dwiema wielkimi kosmetyczkami. Wyciągnęła z nich różne maseczki, kremy i tym podobne... Niespodziewanie chłopak położył się na łóżku, a głowę zostawił na moich nogach. Ja oczywiście całą czerwona robiłam wszystko by tylko nie patrzeć w dół. Sięgnęłam po pensetę i już gotowa, spojrzałam na niego.

- Co to jest? - Zapytał.

- Penseta. Będę ci regulować brwi... Może trochę poboleć, ale po czasie się przyzwyczaisz.

- Jak coś ma być robione z twoich rąk to nigdy nie boli...

W tamtym momencie zastanawiałam się, czy on mnie komplementował? Przyznam, że to miłe uczucie kiedy ktoś mówi o tobie jakieś miłe słowa. Kiedy zaczęłam mu regulować brwi, chłopak patrzył się na mnie z uwagą. Aoi natomiast nałożyła na jego dłonie maseczki, dzięki którym skóra będzie nawilżona i gładka.

- I tak to ja mogę żyć... - Zaśmiał się.

Po czasie postanowiliśmy że wszyscy zrobimy sobie maseczki. Grzywkę Amane przyczepiłam różową spinką do reszty włosów, po czym delikatnie nałożyłam maseczkę. Gdy cała nasza trójka już była gotowa, otworzyliśmy przekąski i zaczęliśmy rozmowy. Było jednak coś co musiało to przerwać. Pukanie do drzwi.

~~~~~~~

A teraz czas na taką moją małą reklamę.

Prowadzę konto na tik toku o tematyce tbhk. Filmików nie wstawiam za często, jednak nie jest tak że wstawiam coś raz na rok! Poniżej wstawiam screena mojego profilu by nikt się w razie co nie pomylił:

 Filmików nie wstawiam za często, jednak nie jest tak że wstawiam coś raz na rok! Poniżej wstawiam screena mojego profilu by nikt się w razie co nie pomylił:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dla leniwych  -w-  :   0rinae

,,𝕃𝕖𝕥𝕟𝕚𝕒 𝕞𝕚𝕝𝕠𝕤𝕔''Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz