•°9°•

985 65 17
                                    

- Co tu robisz? - odłożyłam swoje ciuchy na półkę i spojrzałam na niego.

- Leżę- założył ręce na kark i przeleciał mnie ponownie wzrokiem.

- A możesz łaskawie poleżeć w swoim pokoju? Najlepiej na swoim łóżku.- powiedziałam uśmiechając się sztucznie.

- Nie. Tu jest wygodniej po za tym ty tu jesteś- puścił mi oczko.

-  Masz zamiar z mną spać?- stanęłam przed nim i założyłam ręce na piersi.

- Bingo- uśmiechnął się i poklepał miejsce obok siebie. 

- Chyba śnisz. Wypieprzaj stąd- podeszłam do drzwi i je otworzyłam.- mam ci pomóc?

Chłopak westchnął i wyciągnął w moją stronę rękę. Debil sam wstać nie potrafi.

Przewracając oczami podeszłam do niego i gdy złapałam jego dłoń pociągnął mnie tak, że leżałam plecami na łóżku a on wisiał nade mną.  

- Ej! Spadaj naruszasz moją przestrzeń osobistą!- chciałam się wyrwać ale złapał moje nadgarstki.

- Jakoś jak tańczyliśmy przestrzeń osobista ci nie przeszkadzała- szepnął schylając się do mojej szyi.

Przegryzłam wargi czując jego usta na swojej szyi.

- Jak chcesz się ruchać idź do jakiegoś klubu. Nie dam ci się przelecieć.- wyszeptałam biorąc głęboki wdech. Byłam gotowa walnąć go z główki.

- Nie chce iść do żadnego klubu.- usiadł na moich biodrach puszczając nadgarstki- dziewica?

Na to słowo się speszyłam i rozszerzyłam oczy. No okej jestem dziewicą i co? Masz gościu jakiś problem? Nie każdy się rucha z kim popadnie!

- O co ci chodzi...- powiedziałam odwracając głowę w bok.

Jungkook tylko się zaśmiał i z mnie zszedł.

- Przede mną się nic nie ukryje- puścił mi oczko i wyszedł z pokoju. 

Dobra twierdzę, że go nie lubię. Jest dziwny i to bardzo. Idiota...

---

Obudziłam się słysząc kroki w pokoju. Od razu podniosłam głowę patrząc na osobę która przerwała mój sen.

- Obudziłam Cię?- podeszła do mnie Mia i usiadła obok.

- Nie nie spokojnie.- odetchnęłam z ulgą, że to nie Jungkook- I tak już długo spałam- mówiąc patrzyłam na zegarek który wskazywał godzinę 12:35.- Nilu już się obudziła?

- Tak, właśnie je śniadanie z pozostałymi. Dołączysz?- uśmiechnęła się.

Pokiwałam głową po czym wstałam i poszłam za dziewczyną. Gdy doszliśmy do kuchni przy dużym czarnym stole siedziała Nilu oraz  trzech nie znanych mi chłopaków. Zdziwiło mnie też to, że cały bałagan po wczorajszej imprezie nagle zniknął. 

- O Lan!- krzyknęła do mnie Nilu- wiesz jakie dobre jedzenie tu robią?

- Masz przechlapane za to, że piłaś wczoraj z nieznajomymi!- warknęłam w jej stronę na co dwóch z chłopaków się speszyło.

- Tak szczerze...to piła z nami- powiedział jeden z nich.- założyliśmy się kto szybciej wyrwie jakąś laskę i jakoś poszło.

- I to wy jej coś dodaliście?- podeszłam do nich zła. 

- Nie nie, my nie bierzemy takiego gówna. Pewnie ktoś z zewnątrz musiał coś przynieść.- mówiąc ugryzł kawałek chleba. 

- Jak mogliście być tak nie odpowiedzialni? Po prostu dzieci- westchnęła Mia.

War of Hearts <Jungkook>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz