19

349 25 49
                                    

- Kto zrobił co?! -

Siedzicie we trzy na podłodze. Sasha wyjmuję szuszone jabłka i podaję ci kawałek.

- Pocałował cię, a potem po prostu wyszedł?

- Yhy.

- W usta?

- No chyba, że tak! -

Tuż po tym co się stało zerwałaś się i pognałaś do pokoju dziewczyn. Po wytłumaczeniu im całej sytuacji postanawiacie omówić sprawę na spokojnie.

Mikasa kręci głową.

- Kapitan Levi jest na to za stary.

- Przecież sama mi kazałaś...!-

- Tak, ale nie myślałam, że naprawdę to zrobisz. To całe "zagrajmy w zgadywankę"... wow. -

Naburmuszona krzyżujesz ramiona.

- Moim zdaniem to było niezłe. -

- Bo było! -

Sasha bierze kolejny gryz jabłka. Sok płynie jej po palcach.

- "Ja nie słucham rozkazów" -

Brunetka próbuję imitować twój głos. Podrywasz się z miejsca.

- Przestań!

- "Zmuś mnie."

Dziewczyna się śmieje. Mikasa uśmiecha się szeroko.

- Walcie się obie. Ssiecie w poradach miłosnych.

- Czy ktoś tu powiedział "porady miłosne"? -

Do pokoju wparowuje Jean. Podskakujesz lekko.

- O mój boże. Jak długo tu jesteś?

- Wystarczająco długo, by wszystko usłyszeć. Zresztą nie jestem sam.

Drzwi się otwierają, ukazując Armina i Conniego. Eren przepycha się przed nich i przewraca oczami.

- Te wasze miłosne gierki są żałosne. -

Spogladasz na Mikase. Eren nawet tego nie zauważa.

- Jak możecie myśleć o takich rzeczach, gdy za murami dosłownie czychają na nas tyta-

- Eren, nie psuj zabawy. -

Jean zamyka drzwi. Connie i Armin zajmują miejsca za podłodze.

- Więc, romans z Kapitanem?

- Jean... -

- Spokojna głową! Takie rzeczy to ja mam w dużym palcu.

Podnosisz brwi.

- Którym palcu?

- Słuchaj planu!! -

Wzdychasz ciężko. Wysłuchiwanie ich dziwnych pomysłów jest zabawne, ale dość wykańczające.

- Jean, nie wydaje mi się, że świece zapachowe i kwiatki załatwią sprawę.

Mówisz jakiś czas później.

- A plan porwania też nie brzmi realistycznie.

- Ale pomyśl, wystarczyłoby go związać...

- Connie.

- Okej.

- A więc co chcesz robić? -

Sasha przewraca się na brzuch. Wzruszasz ramionami.

- Sama nie wiem. Na razie chyba nic.

- Kapitan ma problemy z wyrażaniem emocji. -

Odzywa się Armin

call me captain // attack on titan (LEVI x READER)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz