9. przepraszam

165 29 4
                                    

– Znów nic nie mówisz... Martwię się, kochanie.

– Przepraszam...

– To w porządku, ja wciąż cię kocham.

Ale czy miłość jest wystarczająca, gdy obaj stąpają po kruchym lodzie?

Samo uczucie, choć silne i wydawałoby się, że trwałe, było zbyt delikatne. To właśnie ono zaczęło ich najpiękniejszą, a równocześnie najstraszniejszą przygodę życia.

Miłość doprowadziła ich najpierw do bezgranicznej radości, by później sprowadzić do ruiny.

Miłość odpowiadała za ich kłótnie z przyjaciółmi, zarządem, dziennikarzami.

Miłość skazała ich na wieczne ukrywanie się i zmaganie z nieprzychylnymi, nierzadko bardzo bolesnymi komentarzami.

Jednak miłość była wszystkim, czego potrzebowali. Widzieli ją w swoich oczach, gestach, cicho wyszeptanych słowach.

I to byłoby wystarczające, gdyby nie pojawiły się one. One obiecujące chwilę wytchnienia, oderwanie się od przytłaczającej rzeczywistości. One gwarantujące, że to im się uda.

One, te same, które doprowadziły do końca. 

Why you'd only call me when you're sad || Larry StylinsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz