5. cofnąć czas

179 30 4
                                    

– Chciałbym cofnąć czas.

– Jak bardzo?

– Do czasu, gdy byłem szczęśliwy.

– Znów możesz być szczęśliwy, kochanie.

– Nie. Nie potrafię...

Dźwięk przerwanego połączenia znów rozbrzmiał w słuchawce. Jego chłopak ponownie zostawił go bez słów wyjaśnienia, nie dając im nawet chwili, by porozmawiali. Ich rozmowy, zbyt krótkie kilka sekund, czasem ledwie minuta, były zawsze cholernie smutne, puste i pozbawione szczęścia. Czy ono kiedykolwiek istniało?

Kiedyś tak. Przynajmniej im obu tak się wydawało.

Żyli razem, mieszkając pod jednym dachem. Razem kładli się do łóżka, zasypiając w uścisku, w którym budzili się następnego poranka, opowiadając sobie, co im się śniło. Razem jedli śniadania, razem sprzątali, podlewali kwiaty. Razem chodzili pod prysznic czy wziąć długą, kojącą i romantyczną kąpiel.

Byli nierozerwalni.

Do czasu.

Jak wszystko, co ma dobry początek, musi kiedyś skończyć się zbyt boleśnie i dramatycznie. Czymś, na co żaden z nich nie miał właściwie wpływu.

Dzień utraty kontroli stał się dniem, w którym stracili wszystko, co mieli.

Później nastąpiły jedynie dni smutku i bólu. 

Why you'd only call me when you're sad || Larry StylinsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz