Rozdział 22

181 12 4
                                    

Kiedy zaczęliśmy oglądać nawet nie zauważyłam, jak ten czas minął. Szybko się naszykowałam i wybiegłam z budynku. Szkoła była blisko więc już po chwili byłam na miejscu. Stałam teraz przed drzwiami mojej klasy. Stresowałam się bo jedyną osobą z którą rozmawiałam po tak długim czasie była Uraraka.

- czyli jednak nie zrezygnowałaś - usłyszałam za sobą. Był to Aizawa-sensei, widocznie on też się spóźnił. Kiedy wszedł do klasy przywitał się, a oni szybko wrócili na swoje miejsca - dzisiaj TYLKO NA TEJ lekcji dołączy do na Tsukino. Wejdź - naprawdę musiał Zaznaczyć to tylko na tej

- cześć wszystkim tak jak Aizawa-sensei powiedział, będę uczestniczyć tylko na tej lekcji, więc pytajcie o co chcecie bo nie wiem kiedy znów będziemy mogli się zobaczyć - kiedy to powiedziałam podbiegła do mnie większość klasy. Cieszę się że mogłam się z nimi spotkać i porozmawiać.

Rozmawialiśmy jakieś pół lekcji, senseiowi chyba to nie przeszkadzało bo nie marudził tak jak zwykle. Klasa opowiedziała mi co się działo w szkole kiedy mnie nie było. Dowiedziałam się więcej rzeczy niż od Togi, ale co się dziwić, przecież jest złoczyńcą to oczywiste, że nie wie wszystkoego co się dzieje w UA. Chciałabym jeszcze trochę z nimi porozmawiać, ale Aizawą-sensei ma parę, rzeczy do przekazania klasie, a do tego lekcja się kończy.

- organizujemy szkolny festiwal - większości klasy krzyknęła z radości ja pewnie też bym krzyknęła bo nigdy na takim czymś nie byłam gdyby nie to, że nie będę mogła w nim uczestniczyć, super - każda klasa ma obowiązek coś przygotować, więc jak się nie zdecydujecie zrobię wam otwarty wykład - po tych słowach zaczął wychodzić z klasy, ale musiał sobie o mnie przypomnieć bo zawołał mnie - Usagi koniec lekcji, więc idziesz ze mną - kiwnełam tylko głową i szybko się porzegnalam z innymi. W drodze powrotnej do Aizawy-sensei ktoś zadzwonił. Chwilę rozmawiali, przy czym sensei starał sie czegoś odmówić, ale ostatecznie się zgodził - Eri chce się z tobą zobaczyć więc szybko idź się przebierz, będę czekać przy bramie

- dobrze sensei - ucieszyłam się, bo to pierwszy raz od tamtej walki jak się z nią widzę, już nie mogłam się doczekać.

Szybko wróciłam do pokoju i przebrałam się. Kiedy wychodziłam spotkałam midnight-sensei, która zatrzymała mnie na jakieś pięć minut. Opowiadała, że zaczęła oglądać inne anime i tak jej się spodobało, że przy następnej okazji mam z nią je oglądnąć. Pewnie jeszcze dłużej by opowiadała i wymieniała inne anime, ale udało mi się wyplątać z jej więzów mówiąc, że Aizawa-sensei na mnie czeka. Szybko ruszyłam w wyznaczone miejsce. Kiedy dotarłam na miejsce, koło senseia stał Deku, pewnie idzie z nami. Podróż minęła szybko, a przynajmniej mi tak minęła. Rozmawiałam z Izuku na temat mojej drugiej mocy i ile już udało mi się skopiować dzięki niej. Byliśmy już w szpitalu, więc zielonowłosy zaprowadził mnie do Eri, podczas gdy Aizawa-sensei został i załatwiał coś w recepcji. Kiedy stałam przed drzwiami pokoju czerwonookiej, zapukałam dwa razy i weszłam. Siedziała na łóżku w niebieskiej pierzamie, (nie wiem czy dobrze ale chyba każdy wie o co chodzi) a koło niej siedział Togata-sempai.

- cześć wszystkim - przywitałam się, a Eri podbiegła do mnie, i mnie przytuliła

- cześć Usagi, Słyszałam co się stało, przeze mnie teraz nie możesz zostać bohaterką - w jej oczach pojawiły się łzy, byłam wściekła na osobę która jej to powiedziała

- gdzie słyszałaś te kłamstwa - zapytałam, a mój wzrok padł na Lemilliona

- szłyszałam jak lekarki mówiły o tym - westchnęłam, jak mogły mówić o tym mówić przy niej, przecież wiadomo, że będzie się obwiniać nawet jeśli to nie jest prawdą.

- to nie twoja wina, tylko moja i nawet nie waż mi się obwiniać - powiedziałam poważnym tonem, mam nadzieję, że nie zacznie się znów obwiniać

Później, staraliśmy się rozśmieszyć Eri co było bezskuteczne bo nadal się nie uśmiechnęła. Wtedy Deku wpadł na pomysł by pozwolić czerwonookiej wyjść na festiwal który organizuje UA. Byłam za, ponieważ na festiwalu będzie dużo nowych i przyjemnych rzeczy. Przy okazji ja też bym się załapała, bo wątpię bym miała pozwolenie na wyjście, chyba że zdarzyłby się cud.

_______________________________________
Cześć
Dziś akurat nie mam nic do powiedzenia więc
Do następnego.

Data publikacji: 10.04. 2022

Fałszywy Uśmiech ( Aizawa x oc )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz