Rozdział 21

197 13 3
                                    

Następnego dnia, obudziłam się wcześnie. Postanowiłam namówić Aizawe-sensei by pozwolił mi iść chociaż na jedną lekcję z klasą. Zrobiłam poranna rutynę i już miałam wychodzić z łazienki, ale coś przykuło moja uwagę. Były to moje oczy. Pomimo tego, że mogłam już normalnie odczuwać emocje, to nie świeciły blaskiem jak dawniej, tylko były matowe. Przestałam nad tym rozmyślać, kiedy przypomniałam sobie o szkole. Na szybkiego zrobiłam sobie kanapki i wyszłam. W sama porę bo Aizawa-sensei już wychodził.

- dzień dobry Usagi, mogę wiedzieć gdzie się wybierasz o tak wczesnej porze - wczesnej, przecież o tej porze musimy być już w szkole, ma szczęście, że nie jestem z tych którzy woleliby nie chodzić do szkoły i zostali w ciepłym łóżku

- czy mogę udać się na lekcje proszę - prosiłam, ale chyba to go nie przekonało

- Usagi, wiesz, że nie możesz - przeczesał ręką swoje włosy ze zmęczenia

- bardzo proszę, tylko na jedną, może być nawet na wychowawczą w końcu na niej nie będę się stresować ani nic podobnego, więc proszę pozwól mi iść - nie poddam się tak łatwo i będę go prosić tyle ile mogę

- dobra, ale tylko na wychowawczą, a do tego czasu uważaj na to co robisz i gdzie idziesz, nie oddalaj się za bardzo od budynku, jakby coś się działo w salonie będzie jeden z nauczycieli, dyrektor postanowił, że będzie w budynku choć jeden, który będzie cię pilnować i w razie czego poinformuje mnie - po tych słowach poklepał mnie po głowie i ruszył w kierunku wyjścia.

Wychowawczą mam na ostatniej, więc jedyne co teraz mogę zrobić to przebrać się i zjeść śniadanie bo jeszcze nie jadłam. Kiedy zrobiłam wymienione czynności chciałam poćwiczyć, ale przez to, że sensei mi zabronił, zdecydowałam położyć się. Kiedy tak leżałam zaczęłam się zastanawiać co to jest za uczucie, które mam od niedawna. Zawsze kiedy jestem blisko, Aizawy-sensei czuję ciepło. Nigdy nie miałam takiego uczucia, dlatego mnie ciekawi. Zobaczę jeśli mi nie przejdzie do końca następnego tygodnia, zapytam się o to Uraraki, a jak ona nie będzie wiedzieć to może Momo. Po chwili rozmyślania, nawet nie zauważyłam, że zasnęłam. Obudziłam się jekies dwie godziny później, a do godziny wychowawczej zostało jeszcze trzy i pół. Zeszłam do salonu bo tylko tam był telewizor a chciałam sobie coś po oglądać. Włączyłam go i cykała w poszukiwaniu czegoś ciekawego. Po chwili do pomieszczenia ktoś wszedł, była to midnight-sensei.

- dzień dobry midnight-sensei - powiedziałam po czym wróciłam do szukania czegoś sensownego do oglądania

- dzień dobry Usagi - siadła koło mnie - jak się czujesz

- nawet dobrze - odpowiedziałam po chwili namysłu. Z jakiegoś powodu zawsze jak ktoś pyta jak się czuje, nie ważne czy chodzi o emocje, czy o to czy coś mnie boli, to zawsze muszę się chwilę zastanowić. (Ja tak mam a wy)

- wiesz że na tym telewizorze nie musisz oglądać tylko to co leci na różnych kanałach, ale możesz włączyć sobie Netflixa i tam wpisać co chcesz ogladnąć (nie bijcie mnie musiałam to dać) - widocznie zauważyła, że zaczynam się irytować nie znajdując nic ciekawego. Cóż nawet wyszło na dobre, bo chętnie pooglądałabym jakieś anime.

- to będziemy oglądać anime - chcialam już włączyć, ale przypomniałam sobie, że nie wiem jak tam wejść ponieważ nigdy jeszcze nie wchodziłam - włączy pani

- jasne, a tak wogóle to mi też się zdarzy, że oglądane anime, niektóre są bardzo ciekawe - wzięła ode mnie pilot i włączyła przy okazji pokazując mi jak to zrobić - to jakie oglądamy, romans, horror, echi, fantazy, kryminał, a może hentai - na to ostatnie moją twarz przybrała porządnego buraka - z tym ostatnim żartowałam,

- fantazy, romans - powiedziałam starając się zapomnieć o tym co powiedziała midnight-sensei

- jest porę, ale jak dla mnie ciekawie zapowiada się Akagami no Shirayuki hime, a tobie coś wpadło w oko - znalazła coś po chwili szukania

- nie ale zobaczmy to co pani wpadło w oko - powiedziałam po tym jak nic nie przykuło mojej uwagi

_______________________________________
Cześć wszystkim.
Przepraszam jeśli rozdział jest słaby i nudny, ale ten tydzień miałam okropny. Szczerze to już w środę chciałam opublikować ten rozdział (miał wtedy trzysta coś słów) ale tego nie zrobiłam i udało mi się coś dopisać by był dłuższy.

Dziękuję za gwiazdki komentarze, a najbardziej dziękuję, że ze mną jesteście.

Data publikacji: 2.04.2022

Do następnego

Fałszywy Uśmiech ( Aizawa x oc )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz